"Siepacze medialni i polityczni PiS uznali...". Tusk ostro o nagonce na rodzinę Filiks

Natalia Kamińska
10 marca 2023, 18:16 • 1 minuta czytania
Samobójcza śmierć syna posłanki PO Magdaleny Filiks wstrząsnęła Polską. Wcześniej nagonkę na jego matkę urządziły TVP Info oraz Radio Szczecin. Chłopiec był ofiarą pedofila, a media publiczne tak pisały o sprawie, że łatwo było zidentyfikować o kogo chodzi. Suchej nitki na mediach rządowych i reakcji władz nie zostawił lider PO Donald Tusk.
Lider PO Donald Tusk. Fot. Lukasz Gdak/East News

– W Polsce za kilka miesięcy wszyscy zdecydujemy czy zło, które w ostatnich dniach pokazało swoje oblicze z wyjątkową intensywnością, będzie dalej w Polsce się panoszyć. Czy naszą ojczyzną będą rządzili ludzie, którzy w sposób tak oczywisty w ciągu ostatnich godzin stracili resztki jakiegokolwiek mandatu moralnego do zajmowania się sprawami publicznymi – stwierdził Donald Tusk w Rokietnicy.

I dobitnie przypomniał: "Młody człowiek padł ofiarą seksualnej przemocy. Zgodnie z prawem i interesem ofiary, sąd zadbał o to, by nie był także ofiarą napiętnowania i agresji. Po to chroni się dane takiej ofiary".

Tusk mocno wypowiedział się też o mediach publicznych i politykach PiS. – Siepacze medialni i polityczni PiS uznali wiele miesięcy po dramacie, że można tę sytuację wykorzystać politycznie. Ujawnili dane chłopca, a on popełnił samobójstwo. Ogrom tego łajdactwa powinien otrzeźwiająco wpłynąć na tych, co do tego doprowadzili – podkreślił.

Tusk komentuje sprawę tragicznej śmierci syna Filiks

Lider PO zauważył także, że "władza, zamiast wyciągnąć konsekwencje wobec tych, którzy się tego dopuścili i roztoczyć opiekę nad rodziną, zaczęli szczuć na matkę". – Potem rzucili swoje siły medialne, żeby oskarżyć opozycję – dodał.

– A potem wpadli na pomysł, aby publicznie oskarżyć o to samobójstwo posła Piotra Borysa. Piotr pierwszy zareagował na PiS-owską nagonkę, wtedy wyszedł z pomocą Magdzie Filiks. I teraz jest obiektem ataku i agresji PiS-owskich mediów – mówił dalej. Podziękował też Borysowi za wsparcie udzielone Filiks.

Przypomnijmy: we wtorek odbył się pogrzeb Mikołaja Filiksa, który popełnił samobójstwo dwa miesiące po tym, jak naczelny Radia Szczecin Tomasz Duklanowski w swoim materiale zamieścił informacje, które mogły wskazywać na to, iż to syn Małgorzaty Fililks był ofiarą pedofila. Ten temat szybko podchwyciło TVP Info, które chciało tak uderzyć w PO. Narracja była taka: Filiks nie nagłośniła procesu Krzysztofa F., bo nie chciała zaszkodzić swojej partii.

Kolejnego dnia polityczka przerwała żałobę, aby okazać wsparcie dla atakowanego przez media publiczne Borysa. "Poseł Piotr Borys dzień po publikacji przez rządowe media danych mojego syna zadzwonił do nas z propozycją pomocy i zorganizował Mikołajowi dwugodzinną, zdalną sesję z panią psycholog. Piotrze, bardzo Ci dziękuję za twoją empatię i wrażliwość i za pomoc jakiej nam udzieliłeś" – napisała na Twitterze. Sprawą śmierci jej syna zajmuje się prokuratura w Szczecinie.