Katarzyna Glinka dodała wpis, który zszokował jej fanów. Aktorka wykryła guzka w piersi
- Katarzyna Glinka należy raczej do grona gwiazd, które niechętnie opowiadają o swoim życiu prywatnym
- Ostatni czas nie był dla aktorki najłatwiejszy, chociażby przez wzgląd na głośne rozstanie z jej partnerem Jarosławem Bienieckim
- Żeby tego było mało, teraz nabawiła się niezłego stracha, wykrywając w swojej piersi guzek. Glinka zaapelowała do kobiet
Katarzyna Glinka na swoim koncie ma już dość sporo przykrych doświadczeń. 45-letnia aktorka ma za sobą bolesne rozstania z partnerami, z czego jeden rozwód. Jak sama twierdzi z każdego doświadczenia wyciągała wnioski.
Po kilku miesiącach spekulacji gwiazda serialu "Barwy szczęścia" potwierdziła rozstanie z narzeczonym, Jarosławem Bienieckim. Para wychowywała wspólnie dwuletniego synka Leona, który był owocem ich uczucia, a także 10-letnieg Filipa z poprzedniego związku aktorki.
Krótko po tym, Glinka otworzyła się również na temat trudnej relacji z ojcem. Zdradziła wówczas, że jej tata był niezwykle silną osobowością, co miało na nią bardzo negatywny wpływ. Jednak najbardziej mogło zszokować wyznanie aktorki, która nigdy nie usłyszała od swojego ojca wyznania dumy czy ojcowskiej miłości.
Czytaj także: Katarzyna Glinka wspomina rozstanie z partnerem. "Jeszcze jest dużo żalu"
Glinka wykryła guza w piersi. Post na Instagramie zszokował fanów
Jak widać życie Katarzyny Glinki wcale nie jest usłane różami. Na dodatek w środowy poranek (15 marca) na Instagramie gwiazdy "Barw Szczęścia" pojawił się wpis, który zszokował jej fanów. Aktorka zdradziła, że wykryła u siebie guza w piersi. Uwagę posta i ważnego tematu postanowiła przykuć atrakcyjnym zdjęciem.
Czytaj także: Glinka udzieliła pierwszego wywiadu po rozstaniu. "Wydawało się, że to koniec świata"
"Kilka dni temu wykryłam u siebie guzka w piersi. Do czasu diagnozy umierałam z przerażenia... Guzek jest duży, ma prawie centymetr" – przyznała aktorka. Chwilę później poinformowała o diagnozie lekarskiej. "Na szczęście nie jest groźny... Jednak wyrzuty sumienia, że ostatnie badanie kontrolne robiłam ponad rok temu dosłownie mnie przygniatały... Bo moje szanse na wyleczenie, gdyby guz okazał się złośliwy byłyby pewnie niewielkie..." – zdradziła.
Aktorka, przy okazji osobistego wyznania, postanowiła zaapelować do swoich obserwatorek i zachęcić je do regularnych badań piersi. "Dziewczyny, badajcie się! Niech ten mój przykład da Wam impuls do tego, żeby nie czekać... Ściskam Was" – podsumowała Katarzyna Glinka. Poruszone fanki artystki w odpowiedzi na jej apel dzieliły się swoimi historiami, dziękując aktorce za poruszenie tak istotnego tematu i przestrogę.