"Parametry diametralnie poprawiają się". Nowe informacje ws. żony Kubackiego

Natalia Kamińska
29 marca 2023, 18:35 • 1 minuta czytania
Są nowe informacje o stanie zdrowia żony Dawid Kubackiego. – Parametry diametralnie się poprawiają, patrzymy w przyszłość z dużym optymizmem – przekazał Rafał Kot, były fizjoterapeuta reprezentacji Polski skoczków narciarskich. Kobieta ma problemy z sercem.
Marta Kubacka z mężem. Fot. Marek Dybas/REPORTER

Marta Kubacka nadal jest w szpitalu. Ma problemy z sercem

Marta Kubacka trafiła do jednego z zabrzańskich szpitali dziesięć dni temu w związku z chorobą serca. "Jej stan jest ciężki i lekarze walczą o jej życie" – pisał wówczas w mediach społecznościowych Dawid Kubacki, który ze względu na chorobę żony nie wziął udziału w finałowych zawodach cyklu Raw Air w Vikersund.

W środę napłynęły lepsze informacje. W rozmowie z portalem i.pl Rafał Kot, członek zarządu Polskiego Związku Narciarskiego i były fizjoterapeuta reprezentacji biało-czerwonych powiedział, że stan żony Kubackiego poprawia się.

Kot: Na szczęście ze zdrowiem Marty jest już lepiej

– Wszyscy trzymamy kciuki, wspieramy Dawida i jego żonę Martę, jesteśmy z nimi razem. Oby odnieśli swój prywatny sukces i oby wszystko skończyło się dobrze. Na szczęście ze zdrowiem Marty jest już lepiej i to jest najważniejsza informacja. Parametry diametralnie się poprawiają, patrzymy w przyszłość z dużym optymizmem. Marta przebywa w Zabrzu pod opieką najlepszych kardiologów w Polsce – przekazał Kot.

Z kolei 25 marca sam Dawid Kubacki poinformował, że stan jego żony Marty jest już stabilny. "Ostatni czas był dla naszej rodziny czymś bardziej nieprzewidywalnym niż skoki narciarskie. Na żadnych zawodach nie stresowałem się tak, jak słysząc ciągły dźwięk z aparatur monitorujących funkcje życiowe mojej żony. Dziś dzień zawodów, a dla nas pierwsze zwycięstwo. Marta jest stabilna i każdy dzień przynosi jakiś postęp. Dziękuję za wszystkie wyrazy wsparcia" – napisał.

Słowa wsparcia dla rodziny Kubackich

Sytuację skomentował nawet prezydent Andrzej Duda. "W tym trudnym momencie wszyscy jesteśmy z Dawidem Kubackim i Jego Najbliższymi. Dobrą, życzliwą myślą, wsparciem i modlitwą o zdrowie otaczamy całą Rodzinę. Drogi Panie Dawidzie! Od lat jest Pan dla Polski i dla nas zawsze i niezawodnie. Jesteśmy z Panem" – taki post dodał na Twitterze.

Słowa wsparcia dla Kubackich pojawiły się także ze strony arcybiskupa Marka Jędraszewskiego, który opublikował specjalny komunikat na Twitterze w imieniu Archidiecezji Krakowskiej. "Pani Marto, panie Dawidzie, cały Kościół krakowski ogarnia Was modlitwą, powierzając Waszą rodzinę szczególnej opiece św. Jana Pawła II - patrona rodzin" – przekazał.

Głos zabrał także ojciec skoczka. "Jego synowa znalazła się w szpitalu z poważnymi zaburzeniami serca w niedzielny poranek (19 marca)" – przytoczył jego słowa "Super Express".

Marta Kubacka jest w szpitalu od 19 marca

O tym, że Kubacki niespodziewanie zrezygnował z udziału w cyklu Raw Air, poinformowano w niedzielę 19 marca. O kulisach tej decyzji oraz o tym, co się działo pod skocznią w tym momencie opowiedział we wtorek w "Dzień Dobry TVN" Krzysztof Skórzyński. Korespondent sportowy stacji był wyraźnie poruszony.

– Mam do tej sprawy bardzo osobisty stosunek, bo ja znam i Dawida, i Martę. Przed godziną 14:00 dostaliśmy wiadomość z Polskiego Związku Narciarskiego, że o godzinie 14:00 wszyscy musimy być w takim miejscu – to się nazywa mix zona – to jest takie miejsce dla dziennikarzy pod skocznią, gdzie robi się wywiady. Wtedy zszedł do dziennikarzy na tę strefę Thomas Thurnbichler, trener reprezentacji, który miał takie krótkie wystąpienie, mówił o tym, że z powodów osobistych Dawid jest zmuszony wrócić do domu – wycofuje się z całego cyklu Raw Air – relacjonował łamiącym się głosem dziennikarz.