Stępień o pierwszej Wielkanocy bez syna. Wzruszające wyznanie modelki
- Ubiegły rok nie należał do najłatwiejszych dla Magdaleny Stępień. Mimo specjalistycznego leczenia i starań lekarzy nie udało się uratować jej syna
- W lipcu 2022 r. syn modelki i Jakuba Rzeźniczaka zmarł po walce z rakiem wątroby
- W najnowszym wywiadzie celebrytka odważyła się na szczere wyznanie. Opowiedziała o nadchodzących świętach bez swojego ukochanego Oliwiera
Mały Oliwier Rzeźniczak, syn Magdaleny Stępień i Jakuba Rzeźniczaka, zmarł 27 lipca po walce z rzadkim nowotworem wątroby. Chłopiec miał niespełna rok, a o jego życie długo walczyli rodzice. Modelka zebrała pieniądze w internetowej zbiórce i poleciała z synem do Izraela, gdzie maluch był leczony w specjalistycznej klinice. Niestety po pół roku Oliwier zmarł, a jego śmierć poruszyła całą Polskę.
Przez kilka pierwszych tygodni po tragedii mama Oliwiera starała się stanąć na nogi, odcinając się od świata show-biznesu. Twierdziła, że pomagało jej w tym wychodzenie do ludzi i angażowanie się w akcje dobroczynne czy bezpłatne spotkania z rodzicami, którzy doświadczyli takiej tragedii jak ona.
Dzięki temu Stępień zaczęła znowu udzielać się w przestrzeni publicznej, nieraz musiała zmierzyć się z hejtem w postaci zarzutów o "lansowanie się na grobie dziecka". Powrót do branżowych eventów traktuje jak swoistą terapię.
Magdalena Stępień o pierwszej Wielkanocy bez syna Oliwiera
Niedawno Magdalena Stępień pojawiła się na evencie ZoZo Design. Pomimo starań uśmiechania się do fotoreporterów, podczas jednego z wywiadów nie mogła powstrzymać łez. Chodziło o nadchodzące święta wielkanocne, które spędzi bez syna. Kiedy opowiadała o swoich planach na najbliższy czas, łamał się jej głos.
W rozmowie z "Party" wspominała ostatnią Wielkanoc synka. "Zeszły rok, święta, spędziliśmy w szpitalu w Izraelu. To będzie bardzo trudne dla mnie, tak jak święta Bożego Narodzenia w zeszłym roku" – wyznała w wywiadzie Stępień.
Modelka o nowej relacji
W wywiadzie dla Pudelka Stępień przyznała, że doświadczenia z byłej relacji wiele ją nauczyły. Zdradziła, że ma blokadę dzielenia się życiem prywatnym na Instagramie.
"Wcześniej zrobiłam ogromny błąd. Pokazywałam za dużo. To była ogromna lekcja dla mnie. Nauczyłam się na błędach i postanowiłam nigdy już nie pokazywać życia prywatnego na Instagramie. Będzie go naprawdę mało. Chciałabym pewnym osobom pokazać, że po takiej traumie można się podnieść. Też można być szczęśliwym" – poinformowała.
Modelka przyznała, że bardzo często jest pytana także o żonę Jakuba Rzeźniczaka. Pomimo tego nie zamierza unikać pytań i stara się odpowiadać bardzo dyplomatycznie. Jak sama przyznała, nie uważa, żeby robiła coś złego.
"Nic złego nie robię. Wcześniej ona dostawała pytania o mnie, o grób mojego syna i też na nie odpowiadała. Miałam tych pytań o wiele więcej, ale nie udostępniałam ich, bo uważałam, że może to być dla niektórych osób krzywdzące. Odpowiedziałam na te, które uważałam za stosowne" – podsumowała Magdalena Stępień.