Nicolas Cage wymienił swoje ulubione filmy z... Nicolasem Cagem. Zgadzacie się?
Nicolas Cage postanowił zostać aktorem, gdy po raz pierwszy zobaczył na dużym ekranie Jamesa Deana w "Buntowniku bez powodu". Jako że pochodził ze słynnej familii Coppolich (był bratankiem słynnego reżysera Francisa Forda Coppoli), szybko zrezygnował ze swojego prawdziwego nazwiska, by nikt nie posądzał go o nepotyzm.
Zadebiutował w produkcji telewizyjnej "The Best of Times" w 1981 roku. Później obsadzono go w komedii romantycznej "Valley Girl", filmie "Wyścig z księżycem" z Seanem Pennem i oraz "Peggy Sue wyszła za mąż". Jego kariera szybko się rozwinęła, a Cage udowodnił, że talent broni się sam i wcale nie potrzebuje rodzinnych koneksji. Przełomem okazała się dla Cage'a rola w komedii "Wpływ księżyca" ("Moonstruck") u boku Cher, za którą był... publicznie policzkowany przez fanów.
Cage, którego dzisiaj możemy oglądać w horrorze komediowym "Renfield" (wciela się w samego Draculę) zagrał w ponad 110 filmach. Jego filmografia to... pomieszanie z poplątaniem. Niektórego jego produkcje są tak złe, że aktor chwilowo doczekał się nawet przydomku "najgorszego aktora na świecie". Ba, Cage grał nawet samego siebie w "Nieznośnym ciężarze wielkiego talentu" z Pedrem Pascalem.
Jakie są najlepsze filmy z Nicolas Cagem? Nicolas Cage wybrał pięć ulubionych
Niedawno Nicolas Cage był gościem talk-show "The Late Show" Stephena Colberta. "Jakich jest pięć ulubionych filmów z Nikiem Cagem Nika Cage'a?" – zapytał w pewnym momencie prowadzący. Kultowy aktor nie miał łatwego wyboru:
Po chwili namysłu Cage odpowiedział: – Zacznę od "Świni". To mój ulubiony film, jaki zrobiłem – wymienił wychwalany przez krytyków film z 2021 roku w reżyserii Michaela Sarnoskiego, w którym wcielił się w poszukiwacza trufli. Gdy jego ukochana świnia zostaje porwana, bohater postanawia odnaleźć złodziei.
– Uwielbiam "Mandy", film, który wyreżyserował Panos Cosmatos – wymieniał dalej. "Mandy" Panosa Cosmatosa to horror z 2018 roku, w którym Cage mści się za śmierć swojej ukochanej. Na kim? Na... demonicznym kulcie.
Kolejne ulubione filmy Nicolasa Cage'a z Nicolasem Cagem? "Ciemna strona miasta" Martina Scorsesego z 1999 roku, "Zły porucznik" Wernera Herzoga (2009) i "Joe" Davida Gordona Greena (2013).
To jednak nie wszystko, co ceni Cage w swojej filmografii. – Mogłem też wspomnieć o "Pocałunku wampira", bo to mały film, w którym mogłem zrealizować swoje marzenie o bardziej abstrakcyjnym aktorstwie. Grałem bohatera, który traci rozum i myśli, że jest wampirem z oryginalnego "Nosferatu". Wcielałem się w człowieka na granicy szaleństwa, który sądzi, że jest Nosferatu i mogłem grać jak gwiazda niemieckiego kina ekspresjonistycznego. To było super, bo mogłem robić miny – mówił o dramacie z 1988 roku.
Z kolei gdy Stephen Colbert wyjawił, że bardzo lubi "Człowieka bez twarzy" z 1997 roku, aktor odparł, że również "uwielbia ten film". –"Bez twarzy" był dużym studyjnym filmem, gdzie mogłem wykorzystać to, czego nauczyłem się przy "Pocałunku wampira" i wziąć to ze sobą do superprodukcji. To zdało egzamin, bo ludziom się to naprawdę spodobało. Byłem bardzo zadowolony z efektu końcowego – powiedział.