Nietypowy protest w Gietrzwałdzie. Uczestnicy stanęli w obronie Matki Boskiej

Alan Wysocki
05 maja 2023, 16:56 • 1 minuta czytania
Wojna o Lidla w Gietrzwałdzie trwa w najlepsze. W piątek po godz. 12:00 ruszył protest przeciwko inwestycji w miejscu znanym z objawień maryjnych. Według 200 manifestujących osób budowa sklepu stanowi "zbezczeszczenie tronu naszej matki". Na miejscu był m.in. patostreamer Wojciech Olszański.
W Gietrzwałdzie odbył się protest. Fot. Facebook / Adam Jerzy Socha

Wojna o Lidla w Gietrzwałdzie. 200 osób protestowało przeciwko budowie sklepu

Ta sprawa od kilku tygodni rozgrzewa mieszkańców Gietrzwałdu. Emocje i poglądy na budowę Lidla w 6-tysięcznej gminie relacjonowała w naTemat Katarzyna Zuchowicz. Jak wskazała, takiej wojny w Polsce jeszcze nie było.

O przebiegu protestu poinformował serwis olsztyn.com.pl. 200 osób zwożonych autokarami z całego kraju najpierw stawiło się na mszy świętej w gietrzwałdzkim sanktuarium. Następnie zgromadzeni udali się pod krzyż w pobliże miejsca, gdzie ma być wybudowane centrum dystrybucyjne.

Manifestujący mówili nie tylko o wymiarze religijnym, ale także środowiskowym. Uznali, że Lidl zrobi z lokalnego środowiska "śmietnik".

"Chrońmy Tronu Naszej Matki przed zbezczeszczeniem przez śmietnisko Lidla, do którego mają być zwożone 154 tysiące ton odpadów rocznie, w tym odpadów niebezpiecznych dla życia i zdrowia" – czytamy w komunikacie grupy protestacyjnej.

Wojna o Lidla w Gietrzwałdzie. "Turyści i pielgrzymi będą widzieli betonowe hale"

"Jest to miejsce, w którym Matka Boża objawiła się 160 razy, jedyne w Polsce uznane przez Kościół. Zatem miejsce to wraz z całą okolicą jest uświęcone" – dodali organizatorzy przedsięwzięcia.

– Teraz z tego miejsca turyści i pielgrzymi będą widzieli betonowe hale. A jeśli zgodzimy się na postawienie jednej hali, to zaraz będzie i druga, i trzecia, i czwarta. I ten teren zaraz zamieni się w przemysłowe przedmieścia – powiedział w rozmowie z naTemat jeden z mieszkańców.

Matka Boska objawiła się tu Polakom w czasie zaborów. Mówiła po polsku na ziemiach należących do Prus. Narodził się duch dążenia do niepodległości. Do Gietrzwałdu były pielgrzymki z terenów pod zaborami. W momencie, gdy niemiecka korporacja robi tu magazyny, wyobrażam sobie, co musi czuć część Polaków, katolików.Mieszkanka GietrzwałduW rozmowie z naTemat

Nie wszyscy jednak są przeciwnikami budowy Lidla w gminie. – Oczywiście, że jestem za Lidlem. Wszyscy narzekamy, że Stawiguda się pięknie rozwija, że są tam przedsiębiorstwa, firmy. A u nas nic. Jesteśmy biedną gminą, na skraju bankructwa. Mamy XXI wiek. Najwyższy czas to zmienić – powiedziała naTemat Bernadeta Mielnik, sołtys Tomaryn.

Warto podkreślić, że centrum dystrybucyjne Lidla ma dać pracę aż 250 osobom. – Znam wiele osób z terenu gminy Gietrzwałd, które tylko czekają, żeby Lidl ruszył, że zmienią miejsce pracy bliżej domu – dodała Mielnik.