Jessica Mercedes uciekała na lotnisku przed... Caroline Derpienski. Miała wyraźny powód?

Kamil Frątczak
23 maja 2023, 15:34 • 1 minuta czytania
Weteranka w świecie show-biznesu, Jessica Mercedes przed lotem na Festiwal Filmowy w Cannes spotkała na lotnisku Caroline Derpienski. Kiedy ta zaczęła nagrywać z nią relację na Instagramie, influencerka modowa zaczęła przed nią uciekać. Miała wyraźny powód?
Mercedes uciekała przed Derpienski. Spotkały się przed lotem do Cannes Fot. instagram.com / @carolinederpienski

We wtorek (16 maja) oficjalnie rozpoczął się 76. Festiwal Filmowy w Cannes. Na czerwonym dywanie pojawili się najwięksi i najpopularniejsi aktorzy świata kinematografii. Wśród zaproszonych gości nie mogło zabraknąć Michaela Douglasa, który pozował w blasku flashy ze swoją małżonką Catherine Zetą-Jones.


Niedawno viralem w sieci stało się wideo, na którym widać jak hollywoodzki aktor potraktował na backstage'u swoją małżonkę. Wśród gwiazd nie zabrakło również polskiego akcentu. Na czerwonym dywanie nie zabrakło także Caroline Derpienski czy Jessici Mercedes.

Czytaj także: Derpienski na Instagramie wybuchła. Ostra kłótnia z gwiazdą "Żon Miami"

Mercedes uciekała przed Derpienski. Spotkały się przed lotem do Cannes

Zanim polskie celebrytki pojawiły się na czerwonym dywanie w Cannes, doszło do przypadkowego spotkania na warszawskim lotnisku Chopina. Derpienski nie zwlekała i natychmiastowo skorzystała z okazji, żeby nagrać wspólną relację na Instagramie.

Celebrytka zza oceanu, relacjonując swoją podróż do Cannes za wszelką cenę próbowała dogonić pędzącą z bratem Jessikę i zaczęła nagrywać InstaStories z influencerką modową. Powstała relacja to istna komedia.

"Przypadkowe spotkanie i poznanie Jessiki Mercedes. Dwie top polskie celebrities przyciągnęło do siebie" – podpisała wideo Derpienski. Na filmiku celebrytka z początku pokazała brata Mercedes, Justina, a następnie skierowała obiektyw w stronę influencerki.

– Zobaczcie, kogo spotkałam przypadkiem. Lecimy na czerwone dywany – mówiła w zamieszczonej relacji celebrytka z Miami. Jessica Mercedes postanowiła zainterweniować, żeby internauci nie pomyśleli sobie o ich ewentualnej przyjaźni. – Witamy. Właśnie się poznałyśmy – podkreśliła dobitnie, po czym kontynuowała swoją podróż, uciekając przed Derpienski.

Czytaj także: Derpienski ponownie zdemaskowana. Jej życie to jedna wielka bujda?

Caroline Derpienski nie wytrzymała. Zwróciła się do internautów

Celebrytka, która zrobiła wokół siebie spory szum, nie wytrzymała. Jak pisaliśmy w naTemat, nagrała relację, na której zwróciła się do atakujących ją osób.

– Ludzie święci. Wy to byście chcieli, żebym ja kurde całe życie mieszkała w Białymstoku, wpieprzała kaszankę i nic nie miała tak jak wy. Chcecie, żebym miała takie życie jak wy. Otóż nie. Wracam w piątek do Miami i mam gdzieś wasze hejty – stwierdziła wyraźnie rozjuszona komentarzami na swój temat.

Odniosła się także do burzy, która wybuchła pod jednym z jej ostatnich postów. Tyczył się on okładki i wywiadu, którego udzieliła dla magazynu "Osobowości i sukcesy".

– Zarzucacie mi, że okładka jest fałszywa i dorobiłam swoją twarz i jest wyphotoshopowana. Naprawdę nie wiem, co trzeba mieć w głowie. To, że na zdjęciu, które wstawiłam, ono było do zatwierdzenia, jest na wersji graficznej rok 2022, to nie jest moja wina, tylko wina grafika. Wstawiłam, co chciałam, ale na wydrukowanych magazynach, które są dostępne w całej Polsce, jest 2023 – powiedziała.