Aktywista skontrolował wszystkie kuratoria. Wnioski? "Nowak robi drugie 'lex Tusk'"
Skontrolował wszystkie kuratoria. Barbara Nowak nagle "nie ma kompetencji"
"Janie Pawle II (...) naucz nas szanować życie", "Zadbajmy o dobro naszych dzieci", "W Narodzeniu Bożej dzieciny zachwyca cud życia. Szacunek do życia likwiduje masę patologii" – możemy przeczytać na Twitterze Barbary Nowak.
Skoro małopolska kuratorka oświaty tak bardzo ceni życie, to co robi na rzecz zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży? To sprawdził Dominik Kuc. Aktywista Fundacji Grow Space skierował do wszystkich kuratoriów oświaty pytania o działania podejmowane na rzecz zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży.
To kontynuacja działań w ramach Porozumienia "Tak dla prewencji suicydalnej", które wykazało, że w samym 2022 aż 2023 osoby poniżej 18. roku życia targnęło się na swoje życie.
Odpowiedź z Małopolski była wyjątkowo zaskakująca. – Barbara Nowak stwierdziła, że to nie leży w jej kompetencjach – powiedział w rozmowie z naTemat Dominik Kuc.
– Nie rozumiem, dlaczego pomimo licznych deklaracji w mediach, Barbara Nowak nagle stwierdza, że nie ma kompetencji, żeby jako urzędnik zajmować się zdrowiem psychicznym dzieci i młodzieży – dodał.
"Barbara Nowak z Mikołajem Pawlakiem robią drugie 'lex Tusk'"
Dane pokazują, że coraz więcej młodych osób zmaga się z problemami psychicznymi. Tymczasem... kuratorka w odpowiedzi na pytania Kuca pochwaliła się tylko jedną konferencją pod patronatem Rzecznika Praw Dziecka.
Z tym rzecznikiem, który zapowiedział skontrolowanie szkół, które zostały ocenione przez uczniów jako… bezpieczne placówki w Rankingu Szkół Przyjaznych Osobom LGBT. Co więcej, Nowak regularnie ostrzega przed "ideologami", "homo-lobby", a nawet skarży się na biblioteki, w których można znaleźć książki o seksualności.
– Barbara Nowak z Mikołajem Pawlakiem robią drugie "lex Tusk". Tylko zamiast wpływów rosyjskich, szukają w szkołach wpływów tzw. ideologii LGBTQ+. Te zaniechania są niedopuszczalne – stwierdził Kuc.
Barbara Nowak powinna spojrzeć na Pomorze
Z dokumentów przekazanych redakcji naTemat wynika, że co kuratorium, to inne odpowiedzi. Nieścisłości i brak wspólnej linii aż biją po oczach. Narrację Małopolski podtrzymują kuratoria z warmińsko-mazurskiego, podlaskiego, zachodniopomorskiego i lubelskiego.
Ci urzędnicy także uważają, że działania na rzecz zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży nie mieszczą się w ich kompetencjach. Kuratorzy z łódzkiego, dolnośląskiego, kujawsko-pomorskiego i opolskiego stwierdzili, że nie podejmują działań.
Co ciekawe, Barbara Nowak mogłaby wziąć przykład od kolegi po fachu, czyli pomorskiego kuratora. On wymienił 29 różnych działań oraz programów, w których udział wzięło ponad 900 szkół.
Tam prowadzone są wysłuchania dyrekcji, spotkania urzędników na szczeblu wojewódzkim, konferencje oświatowe, a także prowadzona jest współpraca z regionalnymi ośrodkami doskonalenia nauczycieli. Do tego dochodzą działania profilaktyczne w poradniach psychologiczno-pedagogicznych.
W Wielkopolsce zaangażowano w takie działania 144 szkoły, a na Podkarpaciu 214 placówek oświaty. – To nie kwestia kompetencji wynikających z przepisów, a elementarnej ludzkiej wrażliwości. Rośnie liczba prób samobójczych oraz depresji i zaburzeń lękowych u dzieci i młodzieży – podkreślił w naTemat Kuc.
– Brak działań ze strony części kuratoriów, w tym Barbary Nowak wynika z postaw politycznych. To partyjne ramiona Przemysława Czarnka – ocenił.