"Kobieta musi być dla lekarza zawsze ważniejsza niż płód" - Tata Ginekolog nie ma wątpliwości

Beata Pieniążek-Osińska
12 czerwca 2023, 13:16 • 1 minuta czytania
"Kobieta musi być dla lekarza zawsze ważniejsza niż płód. Nasze miejsce jest po stronie kobiety, bez względu na to, jacy niedouczeni idioci stoją za sterami naszego kraju. A Wam, politycy i duchowni wszelkich wyznań i ugrupowań politycznych, wara od decyzji lekarzy, podjętych za zgodą pacjentki" – przypomina Tata Ginekolog po śmierci ciężarnej 33-latki w szpitalu w Nowym Targu.
Zagrożenie życia kobiety jest przesłanką do legalnego przerwania ciąży. Czy lekarze boją się odpowiedzialności? ARKADIUSZ ZIOLEK/ East News

33-latka zmarła 24 maja w Podhalańskim Szpitalu Specjalistycznym w Nowym Targu. Kobieta była w piątym miesiącu ciąży i trafiła do szpitala po tym, jak odeszły jej wody. Niecały tydzień po śmierci pani Doroty Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu wstępnie ustaliła, że bezpośrednią przyczyną zgonu był wstrząs septyczny.


Z relacji męża wynika, że nikt nie informował ich o tym, że "szanse na uratowanie dziecka są minimalne, a przede wszystkim, że sytuacja zagraża życiu żony". W rozmowie z zakopiańskim oddziałem "Gazety Wyborczej" mąż kobiety opowiedział, że kobiecie przez trzy dni kazano leżeć z nogami w górze i odradzano zmianę placówki.

To kolejny przypadek śmierci ciężarnej kobiety, gdzie lekarze prawdopodobnie zwlekali z zabiegiem przerywania ciąży, mimo sytuacji zagrażającej życiu kobiety, ze względu na wątpliwości dotyczące interpretacji przepisów ustawy antyaborcyjnej i odpowiedzialności. W 2021 r. Izabela z Pszczyny, zmarła z podobnego powodu i została nazwana "pierwszą ofiarą ustawy antyaborcyjnej w Polsce".

Sytuację ostro skomentował dr Maciej Jędrzejko, specjalista ginekologii i położnictwa, prowadzący blog Tata Ginekolog.

"PRIMUM MATER DEINDE FOETUS! Ku4wa mać! Dość tego. Koleżanki i koledzy specjaliści, przestańcie trząść tyłkami przed Panem PiSem, Panem Proboszczem, Panem Dyrektorem Szpitala i Panem Ordynatorem, i przed fanatykami religijnymi… pokroju Godek czy Ordo Iuris. …bo jak Wam kobieta umrze na oddziale, to NIKT z nich się za Wami nie wstawi i WAS NIE WYBRONI ani przed Sądem, ani co gorsza, NIKT WAS NIE WYBRONI PRZED WASZYM WŁASNYM ODBICIEM W LUSTRZE!" - napisał, zwracając się do lekarzy ginekologów.

Obowiązek terminacji ciąży, gdy ta zagraża życiu kobiety

Jak pisze w poście na swoim koncie na Facebooku, "kolejne kobiety umierają, a wkurw w ludziach narasta", a jednocześnie ostrzega lekarzy: "już PiS zadba o czarny PR lekarzy w swojej szczujni".

Przypomina też: "Jeśli Twojej Pacjentce ciąża zagraża, to masz obowiązek podjąć decyzję o farmakologicznej terminacji ciąży - rozumiesz? Boisz się PiSu? To wiedz, że PiS zawsze zwali winę na Ciebie, bo powoła się zawsze na to, że paragrafu o zagrożeniu ZDROWIA i życia wcale nie usunął".

Dopytuje też, dlaczego bardziej boją się odpowiedzialności przed PiS-em niż pociągnięcia przed Sąd przez "zrozpaczoną rodzinę za zaniechanie prawidłowego leczenia".

"PiS i PseudoTrybunał mgr Przyłębskiej uczynił z matek trumny"

"Nigdy nie usunąłem zdrowej i niezagrażającej życiu i zdrowiu matki ciąży, ALE NIE ZGADZAM się na traktowanie ciąży i płodu jako istoty priorytetowej wobec życia i zdrowia kobiety. Nie zgadzam się na to, żeby kobiety były zmuszane do noszenia w sobie zdeformowanych mutantów (chyba że same tego chcą). Nie zgadzam się na to, żeby kobiety nosiły w sobie chorą, patologiczną ciążę, która stanowi bombę z opóźnionym zapłonem i nie mogły jej usunąć w imię CZYICHŚ religijnych zabobonów!" - wylicza ginekolog.

Przypomina, że miejsce ginekologów "jest po stronie kobiety, bez względu na to, jacy niedouczeni idioci stoją za sterami naszego kraju".

"PiS i PseudoTrybunał mgr Przyłębskiej uczynił z matek trumny, ale dla lekarzy przychodzi czas, żeby wybrać drogę dobrą, a nie łatwą" - napisał ginekolog i zaznaczył, że "(...) KOBIETA MUSI BYĆ DL LEKARZA ZAWSZE WAŻNIEJSZA NIŻ PŁÓD".

Ostro zwrócił się też do polityków i duchownych: "A Wam, politycy i duchowni wszelkich wyznań i ugrupowań politycznych, WARA od decyzji lekarzy, podjętych za zgodą pacjentki. Agitujcie w świątyniach i na wiecach wyborczych wśród ludzi, którzy sami przychodzą do Was i chcą słuchać waszego pieprzenia. Szpital to świątynia ludzi nauki, wiedzy i mądrości, a nie miejsce spotkania pana wójta i plebana".

Dr Jędrzejko, sam mówi: "VETO PiSowskiej głupocie". "Jak chcą ryzykować czyjeś zdrowie i życie - niech ryzykują własne" - dodał.

Czytaj także: https://natemat.pl/zdrowie/467558,lekarze-unikaja-wykonywania-aborcji-zaslaniajac-sie-klauzula-sumienia

Jaka rola towarzystw medycznych?

Tata Ginekolog w mocnych słowach odniósł się też do stanowisk towarzystw lekarskich.

"PTGiP i PTP, i NIL - my nie potrzebujemy Waszych pseudomądrych, napisanych z erudycją, a w istocie jałowych oświadczeń, w których pełno jest wielkich słów, a konkretów brak. PiS perfekcyjnie działa na rzecz skłócenia pacjentów i lekarzy - czy Wy Profesorowie CREME DE LA CREME tego nie widzicie? Oświadczenie PTGiP to żałosna "obrona oblężonej twierdzy", która nijak nie ma mocy obronienia lekarzy przed wściekłością ludu… a PiSowi tylko o to chodzi!".

Dodał, że zwykli ginekolodzy-położnicy potrzebują twardych rekomendacji i profesorskiego zapewnienia, że "żadnemu lekarzowi włos z głowy nie spadnie za działanie zgodnie z międzynarodowymi rekomendacjami WHO w sprawie terminacji ciąży".

"Odwagi, koledzy i koleżanki specjaliści, odwagi Profesorowie! Odwagi Prezesi PTGiP i PTP - bo na Waszych oczach godność naszego zawodu właśnie tonie we łzach naszych pacjentek i ich rodzin" - apeluje ginekolog.