Tego policjanci się nie spodziewali. Kierowca aż zasłabł, gdy usłyszał wysokość mandatu

Alan Wysocki
16 czerwca 2023, 14:42 • 1 minuta czytania
Funkcjonariusze z radomskiej drogówki podjęli nietypową interwencję. Kiedy powiedzieli kierowcy renault, ile zapłaci mandatu, ten zbladł i osunął się na ziemię. Konieczne było udzielenie mu pierwszej pomocy. Mężczyzna straci aż 3 tysiące złotych za przekroczenie prędkości.
Incydent na S7. Gdy usłyszał wysokość mandatu, osunął się na ziemę. Fot. Piotr Jedzura / Reporter / East News

Do nietypowego zdarzenia doszło w piątek 9 czerwca. Wówczas policja zorganizowała znacznie więcej kontroli drogowych w związku z długim weekendem. Pomimo stałych apeli i licznych akcji, wciąż wielu kierowców dokonuje wykroczeń. Nie wszyscy jednak otrzymują aż tak wysokie mandaty.


Jak poinformowała sierż. szt. Dorota Wiatr-Kurzawa z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu, o 17:20 policjanci z drogówki zatrzymali na trasie S7 w miejscowości Barak mężczyznę kierującego osobowym renault. Powodem było przekroczenie prędkości aż o 55 km/h.

Po wylegitymowaniu 23-letniego mężczyzny z powiatu piaseczyńskiego okazało się, że już wcześniej wielokrotnie był zatrzymywany w związku z przekraczaniem prędkości. To zakwalifikowało go do warunków recydywy, czyli do podwojenia kwoty mandatu do 3 tysięcy złotych.

"Kiedy mężczyzna usłyszał jaki mandat mu grozi, zbladł i osunął się na ziemię. Policjanci udzieli mu pomocy oraz zaproponowali wezwanie karetki pogotowia" – przekazała w oficjalnym komunikacie Wiatr-Kurzawa.

Ostatecznie jednak mężczyzna odmówił pomocy. Wyjaśnił, że czuje się dobrze, a zasłabnięcie wynikało z wielkich emocji. "Ostatecznie młody kierowca przyjął mandat, a na jego konto trafiło 13 punktów karnych" – wyjaśniła.

Nowy taryfikator mandatów działa

Jak pisaliśmy w naTemat, od stycznia 2022 roku zaczął obowiązywać nowy, zaostrzony taryfikator mandatów. Po roku od zmiany przepisów policja opublikowała dane, z których wynika, że zmiana prawa wpłynęła na liczbę wykroczeń.

Policjanci, jak przytoczyła Interia, wystawili w 2022 roku 2 698 713 mandatów karnych, czyli o 352 131 mniej niż w 2021 roku. Pierwsze symptomy oddziaływania nowego taryfikatora na kierowców widać było już w styczniu. Liczba mandatów rok do roku w tym miesiącu spadła bowiem o ponad 18 tysięcy.

Przypomnijmy, że w znowelizowanych przepisach można wskazać aż 70 zmian rzutujących na wysokość mandatów.

Za utrudnianie ruchu zapłacimy 500 zł, a za przekroczenie prędkości o 30 km/h 800 zł. Nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu kosztuje kierowcę aż 1,5 tysiąca złotych. Sam wjazd na przejazd kolejowy na czerwonym świetle oznacza mandat w wysokości 2 tysięcy złotych, a za jazdę pod wpływem zapłacimy 2,5 tysiąca złotych.

Sąd może także nałożyć na kierowcę grzywnę za wykroczenie drogowe w maksymalnej wysokości aż 30 tysięcy złotych. Zmienił się także taryfikator punktów karnych.