Jest decyzja Sejmu ws. 800 plus. Posłanka KO zaskoczyła podczas głosowania
Sejm przyjął nowelizację ws. 500 plus
406 posłów zagłosowało za, 45 przeciw, nikt się nie wstrzymał. Nie głosowało dziewięcioro posłów. Za podniesieniem wysokości świadczenia głosowy PiS, KO oraz Lewica. Jednak w przypadku KO jedna posłanka była przeciw. Chodzi o Klaudię Jachirę.
Pozostałe partie, w tym Polska 2050, Konfederacja, Porozumienie oraz ludowcy byli przeciw. Na poniższym zdjęciu widać całe głosowanie.
Fot. Sejm
Obecnie świadczenie 500 plus przysługuje od narodzin dziecka aż do ukończenia przez nie 18 lat. Nie trzeba będzie składać też dodatkowego wniosku, aby otrzymać 800 plus. Teraz nowelizacja trafi jeszcze do Senatu.
Polacy podzieleni ws. wzrostu świadczenia na dzieci
Co istotne, Polacy wcale nie są wielkimi zwolennikami waloryzacji tego świadczenia. Jak już informowaliśmy, 46 proc. uczestników sondażu UCE Research wykonanego w maju dla Onetu uważa, że to zły pomysł. Spośród tej grupy 30,9 proc. osób "zdecydowanie" go nie popiera a 15,1 proc. "raczej" nie ocenia dobrze tej inicjatywy.
Odmienną opinię wyraziło 36,7 proc. badanych. Z tej grupy 16 proc. badanych to "zdecydowani" zwolennicy waloryzacji. 20,7 proc. ankietowanych "raczej" popiera pomysł Jarosława Kaczyńskiego.
Czy 500 plus zaczyna obracać się przeciwko Prawu i Sprawiedliwości? 16,3 proc. wyborców rządu negatywnie patrzy na tę inicjatywę. Poparcie zadeklarowało 74,9 proc. uczestników badania.
Co więcej, 27,8 proc. elektoratu Zbigniewa Ziobry nie popiera tego pomysłu. Odmienną opinię wyraziło 55,6 proc. zwolenników Solidarnej Polski. Także wyborcy Donalda Tuska, który chce przyśpieszyć waloryzację, nie patrzą na ideę chętnie. Jedynie 15,5 proc. badanych pozytywnie ocenia podniesienie świadczenia. 68,9 proc. jest przeciwko 800 plus.
Przypomnijmy, że o zmianie kwoty 500 plus na 800 złotych Jarosław Kaczyński poinformował w połowie maja podczas spotkania w ramach konwencji "Ul programowy". – Po pierwsze, od nowego roku 500 plus to będzie ciągle nazwa pamiętana, ale suma będzie już inna – 800 plus – stwierdził wówczas prezes PiS.
Ekonomiści z niepokojem patrzą na waloryzację 500 plus
Ekonomiści uważają jednak, że to nie jest dobry krok przy tak wysokiej inflacji. Michał Dybuła, główny ekonomista BNP Paribas Banku Polska stwierdził wówczas w rozmowie z BusinessInsider.pl, że waloryzacja świadczenia do 800 zł byłaby nadmierna.
– Zwaloryzowane inflacją świadczenie wynosiłby na dziś około 675 zł. Skokowa waloryzacja świadczenia w warunkach bardzo wysokiej inflacji nie jest dobrym pomysłem, gdyż będzie podtrzymywać presję na szybki wzrost cen co najmniej w kilku kolejnych kwartałach, ponieważ większość środków z programu 500 plus jest przeznaczana na bieżącą konsumpcję – wskazał Michał Dybuła.