Janoszek nie przejmuje się aferą? Tylko zobaczcie, czym pochwaliła się w sieci

Kamil Frątczak
03 sierpnia 2023, 20:23 • 1 minuta czytania
Afera wokół Natalii Janoszek powoli zaczyna cichnąć. Chociaż Krzysztof Stanowski opublikował prawie 3-godzinny materiał "Bollywoodzkiego zera" nie doczekał się odpowiedzi od celebrytki, która zdaje się nie przejmować oskarżeniami kierowanymi pod jej adresem.
Stanowski demaskuje Janoszek, a ona odpoczywa nad basenem [ZDJĘCIA] Fot. Artur Zawadzki/REPORTER

Film "Bollywoodzkie Zero: Natalia Janoszek. The End" został opublikowany na YouTube w piątek 28 lipca. Do tej pory został on wyświetlony już prawie pięć milionów razy. Krzysztof Stanowski ujawnia w nim m.in. manipulacje celebrytki, która kreowała się na gwiazdę Hollywood i Bollywood.


W ostatnim odcinku "Bollywoodzkiego zera" Stanowski pokazał kolejne dowody, świadczące o podobno zmyślonej karierze Natalii Janoszek. – To historia o dziewczynie, która zakpiła z największych mediów w Polsce i najbardziej znanych dziennikarzy. (...) Jestem zmuszony stanąć w prawdzie, nagrać ten materiał i później ponieść konsekwencje tego. Nie chcę kpić z powagi sądu i robić dziwnych uników – stwierdził.

Przypomnijmy, że medialne śledztwo 42-latka od początku wzbudzało sporo kontrowersji. Oprócz tego niektórzy internauci twierdzili, że przecież celebrytka "nie zrobiła nikomu tym krzywdy". W odpowiedzi na te komentarze Stanowski postanowił uzupełnić swój materiał wymownym oświadczeniem.

Na dodatek dochodzeniem gwiazdora Kanału Sportowego zainteresowała się Telewizja Polska. Aferę wokół celebrytki publiczny nadawca postanowił wykorzystać do politycznej propagandy. W trakcie jednego z wydań wiadomości na antenie TVP Info wyciągnięto wątek z "Bollywoodzkiego zera", w którym Stanowski poinformował o tym, że Janoszek brała udział w wyborach samorządowych.

Stanowski demaskuje Janoszek, a ona odpoczywa nad basenem

Wszystko wskazuje na to, że Natalia Janoszek nie przejęła się zbytnio nagraniem i nie zamierza zabierać głosu w tym temacie. Jak prezentowała na swoich mediach społecznościowych, w dzień publikacji materiału (28 lipca) celebrytka dobrze się bawiła w Londynie, o czym świadczyły relacje na Instagramie. Nie trzeba było długo czekać, by chwilę później pojawiły się kolejne kadry z wakacji Janoszek.

2 sierpnia samozwańcza gwiazda Hollywood i Bollywood zamieściła zdjęcie z pokładu samolotu. Na kolejnych slajdach pochwaliła się fotografią, na której widać było stolik z drinkami, a dzień później zdradziła swoim obserwatorom, w jakich okolicznościach ma przyjemność się budzić. Na wideo widać widok za oknem tuż po wstaniu z łóżka. Nie brakuje oczywiście basenu i egzotycznych palm.

Co gwiazdy sądzą o sprawie Natalii Janoszek?

Jak pisaliśmy wcześniej, aferę na froncie Stanowski-Janoszek skomentowało wiele gwiazd polskiego show-biznesu. Doda, która w tej branży pracuje od blisko dwóch dekad, w trakcie jednego z wywiadów stwierdziła z sarkazmem, że docenia oczywiście jej karierę w Bollywood, bo to "ciężka robota".

"Mamy takich postaci w show-biznesie dużo więcej. Może to zapoczątkuje taki cykl w Kanale Sportowym w "Dziennikarskim zero", bo jest to bardzo ekscytujące. Ale nie mnie o tym mówić, bo uważam, że to ciężka robota PR-owa i marketingowa być takim Nikodemem Dyzmą show-biznesu" – skwitowała wymownie Rabczewska.

Karolina Korwin-Piotrowska nie przebierała w słowach, wypowiadając się na temat dorobku artystycznego Janoszek. "Jeśli chodzi o 'karierę', to może być różnie. Przecież u nas gwiazdami są ludzie z wyrokami na koncie, w sprawach których toczą się postępowania karne, ścigani przez dłużników, mitomani, oni brylują, lansują się, są zapraszani na imprezy, na kanapy śniadaniówek i nikomu to, co mają za uszami, nie przeszkadza, wszyscy zamiatają pod dywan, więc o czym mówimy? To jest upadek" – podsumowała dziennikarka.

Z kolei Sylwia Bomba podkreśliła, że zależy jej na prawdzie. Choć przyznała, że to "przykry przykład, jak łatwo można komuś zburzyć karierę" to jednocześnie podkreśliła, że wierzy w sprawiedliwość. Niedawno głos w tym temacie zabrała również projektantka Ewa Minge, która nawiązując do sprawy Janoszek, przytoczyła swoją historię. Choć podkreśliła, że "dziewczyna została rozebrana na drobne" to uważa, że ta nagonka powinna się na tym etapie zakończyć.