Anna Lewandowska zniknęła z Instagrama. Agata Rubik wyjaśniła, dlaczego miała to zrobić

Kamil Frątczak
16 sierpnia 2023, 10:57 • 1 minuta czytania
Internauci podczas ostatniego live'a Agaty Rubik na Instagramie dopytali o Annę Lewandowską. Jak się okazało, sportsmenka od jakiegoś czasu przestała udzielać się w mediach społecznościowych, co zaniepokoiło użytkowników. Żona Piotra Rubika ma swoją teorię na ten temat.
Agata Rubik podsumowała nieobecność Anny Lewandowskiej na Instagramie Fot. instagram.com / @agata_rubik; @annalewandowska

Nie jest tajemnicą, że Agata Rubik jest szczególnie aktywna w mediach społecznościowych. Jej konto na Instagramie obserwuje ponad 207 tys. użytkowników. Kobieta pozostaje w nieustannym kontakcie ze swoimi fanami, relacjonując swoje życie w słonecznym Miami na Florydzie. Tym razem postanowiła zorganizować spontanicznego live'a.


Agata Rubik podsumowała nieobecność Anny Lewandowskiej na Instagramie

Żona Piotra Rubika podczas jazdy samochodem, który prowadził kompozytor, postanowiła odpowiedzieć na pytania swoich fanów. Zakochani opowiedzieli między innymi o planach na przyszłość czy szkole swoich córek. Oberwało się także amerykańskim kierowcom, którzy zdaniem kompozytora "jeżdżą, jak idioci".

W pewnym momencie rozmowa zeszła na temat Anny Lewandowskiej, która od pewnego czasu milczy w mediach społecznościowych. Zdaniem internautów nie jest to do niej podobne, by przez tak długi czas nie publikować postów ani relacji na żadnym z profili.

Sportsmenka przyzwyczaiła fanów do codziennej aktywności w sieci. Internauci od kilku dni pytają w komentarzach, co się z nią dzieje, jednak do tej pory nie doczekali się odpowiedzi. Po tym, jak Agata Rubik zobaczyła wypowiedzi fanów na temat Anny Lewandowskiej w komentarzach pod live'em, wyraziła swoje zdanie w tym temacie.

Może po prostu chciała spędzić trochę czasu z rodziną. Domyślam się, ja po sobie wiem, że bycie aktywnym na Instagramie jest wyczerpujące i po prostu po takim czasie chciała odpocząć.Agata Rubik

Czytaj także: Agata Rubik szczerze o problemach w Miami. "Dopiero dzisiaj serio puściły mi nerwy"

Agata Rubik porównała życie w Polsce i USA. Jej słowa nie pozostawiają wątpliwości

Nie jest tajemnicą, że Rubikowie od pewnego czasu postanowili spełniać swój "american dream". Zakochani nieustannie chwalą się swoim życiem na słonecznej Florydzie. Agata Rubik niedawno na swoim instagramowym profilu zorganizowała "Q&A". Jak pisaliśmy w naTemat, internauci chcieli dowiedzieć się, jak odnajduje się po przeprowadzce z ogromnej wilanowskiej willi do dużo mniejszego mieszkania w Miami.

"Jak się żyje w takich warunkach? Z luksusu na takie mieszkanko" – brzmiało pytanie. "Oj, chyba mamy inne pojęcie na temat luksusu. Luksus to jest dla mnie wolność, swoboda, możliwość robienia tego, co się chce, brak spiny i to, że zamieniłam swój luksusowy dom w Warszawie na mieszkanie, które może nie jest zbyt duże, ale ma jeden z piękniejszych widoków z okna, jaki mogłam sobie kiedykolwiek wyobrazić, więc żyje się całkiem nieźle" – odpowiedziała Rubik.

Niespełna chwilę później opowiedziała o tym, jak wszyscy odnaleźli się w nowym miejscu. Wspomniała o "zmianie na lepsze".

"Na razie to się czujemy jak na wakacjach. Bardzo odpoczywamy. Ale tak poza tym, to wydaje mi się, że nie będzie tęsknoty, ponieważ ta zmiana to zmiana na lepsze. Mamy tu super rodzinny czas, wszystko robimy razem i codziennie jest to coś innego. Są to nowe, ciekawe i wzbogacające doświadczenia. Przeprowadzka tutaj to była nasza decyzja. Jeżeli będzie nam tu źle – wrócimy" – wyjawiła w sieci.