Polska turystycznym hitem w 2024 roku? Tak wskazuje amerykański portal
To, że Polska jest coraz częściej wybieranym krajem wśród zagranicznych turystów jako wakacyjny kierunek, nikogo już nie dziwi. Na ulicach coraz częściej słyszymy inne języki, a widok podróżnych z Arabii Saudyjskiej na zakopiańskich Krupówkach, czy krakowskim rynku to praktycznie codzienność.
Zasługą tego trendu jest nie tylko coraz lepsza infrastruktura turystyczna w Polsce, większa ilość lotów i promowanie regionów, ale też panujący u nas klimat. Niegdyś tak bardzo oblegane południowo-europejskie kierunki, dla wielu osób stają się coraz mniej atrakcyjne, gdyż jest tam zwyczajnie za gorąco.
Polskie morze, góry i miasta przyciągnęły w tym roku mnóstwo podróżnych i ciężko było tego nie zauważyć. Co chwilę mieliśmy do czynienia z doniesieniami na temat coraz to dłuższych kolejek nie tylko do atrakcji, ale i na szlakach.
Również zagraniczne media zachwycają się naszym krajem i jego zasobami. Według najnowszych doniesień amerykańskiego magazynu biznesowego "The Street", Polska ma szansę stać się jednym z najbardziej obleganych kierunków w 2024 roku.
W przyszłym sezonie urlopowym to nie wieża Eiffla czy Krzywa Wieża w Pizie będą powodem zachwytów podróżnych. Jeśli poprzednie lata są jakimkolwiek wskaźnikiem, to 2024 rok będzie tym, w którym wszyscy będą chcieli pojechać do Polski.
W porównaniu do kurortów w Hiszpanii, czy Chorwacji, nasze kurorty nadal wypadają jako jedne z tańszych, mimo stałego straszenia w mediach paragonami grozy. Nie samymi kurortami z resztą turyści żyją. Poza nimi mamy przecież do zaoferowania wiele pięknych miejsc poza utartymi szlakami.
Co ciekawe, zagraniczni turyści odwiedzają Polskę nie tylko w sezonie letnim, ale również chętnie wpadają tu na city breaki. Jest to przede wszystkim zasługa tanich lotów, których jest coraz więcej w popularnych liniach.
Zagraniczni turyści meldują się u nas cały rok. Oprócz lata, mamy ich bardzo dużo w sezonie zimowym, kiedy to w Polsce ruszają jarmarki bożonarodzeniowe.
Ciężko jest jasno potwierdzić, czy przewidywania amerykańskiego portalu się sprawdzą, ponieważ nie ma jeszcze żadnych danych na temat przyszłorocznych rezerwacji. Na sytuacje z pewnością wpłyną czynniki ekonomiczne, czy klimatyczne. Branża turystyczna jest jednak dobrej myśli i przygotowuje się na kolejny, pracowity sezon.
Czytaj także: https://natemat.pl/501047,muzulmanscy-turyscie-w-krakowie