Tak miał zginąć Prigożyn. Jest nagranie, które przedstawia rzekomą katastrofę
Rosyjskie media informują, że Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych przekazało, iż prywatny odrzutowiec Embraer Legacy z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się w obwodzie twerskim. Z kolei Federalna Agencja Transportu Lotniczego podkreśla, że na liście pasażerów widnieje nazwisko i imię szefa grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna.
Jewgienij Prigożyn miał zginąć w katastrofie samolotu
Kilkanaście minut po rzekomej katastrofie w mediach społecznościowych zaczęły krążyć nagrania, przedstawiające spadający samolot.
https://www.instagram.com/reel/CwS3UShMDvI/?igshid=MzRlODBiNWFlZA%3D%3DNagrania sprzed i po katastrofie udostępnił również serwis NEXTA.
Według informacji, które zdobył brytyjski portal bbc.com wynika, że tuż przed katastrofą mieszkańcy wsi, na terenie której spadł samolot słyszeli dwa głośne wybuchy, a na niebie dostrzegli dwie białe smugi. Maszyna miała spaść pół godziny po starcie z moskiewskiego lotniska.
Jak podała rosyjska agencja informacyjna TASS, służby ratownicze znalazły cztery ciała ofiar katastrofy.
Dwa dni temu Prigożyn opublikował nowe nagranie wideo
Jeszcze w tym tygodniu pojawiło się nagranie, które pokazywało, że Jewgienij Prigożyn przebywa w Afryce.
Na wideo, które obiegło media, był ubrany w mundur maskujący. Miał też karabin i stał w pustej przestrzeni, która miała być Afryką, ale ciężko jednoznacznie stwierdzić, czy to była prawda. W tle widać było pojazd wojskowy.
– Pracujemy. Temperatura wynosi plus 50. Wszystko jest tak, jak chcemy – mówił na tym nagraniu. I tłumaczył dalej: – Grupa Wagnera działa w RPA, czyniąc Rosję jeszcze większą na wszystkich kontynentach, a Afrykę jeszcze bardziej wolną. Sprawiedliwość i szczęście dla afrykańskich narodów. Sprawiamy, że ISIS, Al-Kaida i inne "gangi" stają się koszmarem. Nadal wypełniamy wyznaczone zadania. Szef Grupy Wagnera sugerował również, że szuka też nowych najemników.
Grupa Wagnera po nieudanym buncie w Rosji została przeniesiona na Białoruś. Rzecznik ukraińskiej straży granicznej Andrij Demczenko informował niedawno, że obecnie na Białorusi jest ponad 5 tys. najemników.
Grupę finansowano z budżetu państwa, czyli zrzucali się na nią wszyscy obywatele płacący podatki. Tylko przez rok od maja 2022 do maja 2023 roku konto wagnerowców zasiliła kwota ponad 86 miliardów rubli, czyli nieco ponad 4 miliardy złotych.
Więcej informacji wkrótce
Czytaj także: https://natemat.pl/506515,ria-nowosti-jewgienij-prigozyn-nie-zyje