Edyta Górniak szczerze o swoich poglądach politycznych. To mogło zaskoczyć wielu
Zbliżają się wybory i coraz więcej znanych twarzy angażuje się w kampanie profrekwencyjne czy zachęca lub zniechęca do głosowania na przedstawicieli którejś z partii. Ostatnio także Edyta Górniak została poproszona o komentarz w tym temacie.
Górniak o polityce i współpracy z TVP
Miała zmotywować ludzi do oddania głosu. W odpowiedzi jednak przyznała, że polityka, to dziedzina, którą nie do końca rozumie i przez to, nie chce się szeroko wypowiadać. Jednocześnie zaznaczyła, że każde z ugrupowań ma trochę racji. Jej zdaniem idealne rozwiązanie nie istnieje.
– Powiem szczerze, że w ogóle jeszcze o tym nie myślałam. Na razie jestem zanurzona w muzyce po sam sufit. Mam jeszcze czas chwilkę pomyśleć o tym. Nie jestem bardzo pro polityczna, właściwie nigdy nie byłam. Za mało rozumiem systemy polityczne. Uważam, że wszędzie jest troszkę racji. Jakby się wsłuchać w każdego człowieka, to każdy ma swoje racje i każdy też ma swoje wątpliwe fragmenty. Myślę, że nie ma idealnego rozwiązania (...) Ale bardzo wierzę w to, że mamy szansę uzdrowić ten świat – powiedziała w wywiadzie dla Plotka.
Diwa została również dopytana o swoją współpracę z TVP. Nie chce, by jej występy u publicznego nadawcy były interpretowane, jako jakaś deklaracja polityczna.
– Nie postrzegam różnic, które dostrzegają inni. Nie patrzę w taki sposób na ludzi. Każde serce niezależnie od tego, czy się przekręci na TVN, Polsat... Nie ma to znaczenia dla mnie. Jakbym się zastanawiała, kto przychodzi na moje koncerty i czy zasługuje na to, by brać w nich udział... To jest absurd. Nie. Dla mnie każdy człowiek liczy się tak samo, niezależnie od tego czy bardziej jest po takiej, czy po innej stronie. Człowiek to jest człowiek, serce to jest serce, czy on się przełączy na taką częstotliwość, czy inną. Po prostu – podsumowała.