Pijany 45-latek mknął dostawczakiem pod Tarnowem. Policja pokazała nagranie

Dominika Stanisławska
20 września 2023, 12:51 • 1 minuta czytania
Dąbrowscy policjanci zatrzymali kierowcę samochodu dostawczego, który miał ponad 2 promile w wydychanym powietrzu. O zdarzeniu funkcjonariuszy poinformował przypadkowy świadek. Teraz 45-letni Ukrainiec za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
Małopolska policja zatrzymała pijanego kierowcę. Fot. malopolska.policja.gov.pl

W poniedziałek 18 września po godzinie 15:30 dyżurny z dąbrowskiej policji otrzymał zgłoszenie o tym, że kierowca jednego z samochodów może być pijany. Auto renault poruszało się od miejscowości Wierzchosławice w powiecie tarnowskim w kierunku Dąbrowy Tarnowskiej.


Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Dąbrowie Tarnowskiej pozostali w kontakcie ze zgłaszającym zdarzenie świadkiem. Dzięki współpracy przy ul. Oleśnickiej udało się zatrzymać kierowcę samochodu dostawczego.

"Mundurowi, po otwarciu drzwi kierowcy, od razu wyczuli woń alkoholu, a we wnętrzu ujrzeli opakowania z alkoholem" – przekazała w komunikacie prasowym Małopolska Policja.

45-letni obywatel Ukrainy został poddany padaniu alkomatem. Okazało się, że ma ponad 2 promile w wydychanym powietrzu. Mundurowi zabezpieczyli pojazd, którym poruszał się mężczyzna, a następnie przekazali go właścicielowi. Pijany kierowca został zatrzymany.

Teraz wobec 45-latka będą prowadzone dalsze czynności, których finał będzie miał miejsce w sądzie. Za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

Pijani kierowcy to plaga polskich dróg

Niedawno informowaliśmy w naTemat, że kierowca, który był "wczorajszy" doprowadził do zdarzenia drogowego. W miejscowości Marzenin pod Łaskiem w woj. łódzkim 67-latek "wleciał" na sam środek wyspy ronda.

– Kierujący mówił, iż dzień wcześniej spożywał alkohol. Po incydencie na komendę przyjechał syn mężczyzny, aby zabrać ojca do domu – powiedział nam sierż. sztab. Bartłomiej Kozłowski z KPP w Łasku. Badanie stanu trzeźwości wykazało u niego 0,4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Z kolei na Podlasiu doszło do innego wypadku, w którym brało udział roczne dziecko. Okazało się, że kierowca i trzy inne osoby dorosłe były pod wpływem alkoholu. Po przyjeździe funkcjonariuszy na miejsce, dorośli ludzie próbowali wmówić policjantom, że... kierujący uciekł z miejsca zdarzenia.

– Badanie alkomatem wskazało, że wszyscy byli pod znacznym działaniem alkoholu. Jedyną trzeźwą osobą była 19-latka. Funkcjonariusze ustalili także, że dziecko było przewożone w sposób niezgodny z przepisami. Jej matka trzymała ją na kolanach – przekazał w komunikacie prasowym podkomisarz Piotr Mucha z KPP Radzynia Podlaskiego.

Tylko w samym wrześniu 2023 policja zatrzymała 5607 pijanych kierowców.