Majka Jeżowska wygłosiła "orędzie". Postanowiła ostrzec kobiety
Majka Jeżowska jest nie tylko piosenkarką, ale też chętnie zabiera głos w ważnych tematach dotyczących otaczającej nas rzeczywistości. Tak było i tym razem. 63-latka wrzuciła na swój instagramowy profil filmik.
Jeżowska w sprawie wyborów
Poprosiła w nim wszystkie kobiety o to, aby oddały swój głos w nadchodzących wyborach parlamentarnych.
– Martwię się. Martwię o was, dziewczyny i kobiety, które nie chcą głosować w wyborach. Czy chcecie wyjść za mąż za faceta, który was kocha i szanuje, czy za takiego, który uważa, że jesteście częścią jego dobytku gospodarstwa domowego? – zaczęła.
– Dziewczyny, czy chcecie się czuć bezpiecznie, rodząc dzieci? Czy lękać się o swoje i ich zdrowie? Kobiety, dziewczyny, idźcie na wybory, jesteście ważne. A twój głos ma wielkie znaczenie. Na wybory marsz! – podkreśliła.
Jeżowska w swojej wypowiedzi nawiązała do słów jednego z uczestników spotkania założycielskiego Fundacji Patriarchat, który stwierdził, że "traktowanie kobiet jako części dobytku jest zdrowym układem". W evencie uczestniczył też Janusz Korwin-Mikke z Konfederacji.
Przypomnijmy, że Majka Jeżowska od lat udziela się społecznie. Jest ambasadorką dobrej woli UNICEF, a także wspiera środowisko LGBT, angażując się, chociażby w Kampanię Przeciw Homofobii.
Dwa lata temu brała także udział w niesławnych urodzinach Andrzeja Piasecznego, podczas których wraz z innymi wykrzykiwała wulgarne hasło o PiS i Konfederacji.
Piaseczny obchodził wtedy swoje 50. urodziny. Ujęcia z hucznego świętowania okrągłego jubileuszu artysty, trafiły do sieci. Na filmikach udostępnionych przez Adama "Nergala" Darskiego, uczestnicy zabawy mieli krzyczeć: "J***ć biedę. I bezrobocie. J***ć PiS i Konfederację i wszystkich tam - k***a, co tego".
Potem Jeżowska wyznała, że materiał wideo, który trafił do internetu był nagrany na samym początku imprezy. – Sugerują, że była to jakaś impreza patologiczna, że nie wiadomo, co się tam działo. A to był początek imprezy, gdzie wznosiliśmy toast za jubilata wspaniałym winem, które sam kupił – mówiła dla Jastrząb Post. Artystka skrytykowała zachowanie Nergala, który wrzucił filmik, pomimo próśb ze strony gości, by tego nie robił. – Była to prywatna impreza i nikt nie powinien wrzucać filmików z prywatnej imprezy do sieci, ale znając Adasia, który niczego się nie boi, i ma wszystko gdzieś, wrzucił, pomimo że prosiliśmy, aby nie nagrywał – wspomniała.
Wokalistka zdradziła, że świętowanie było tak udane, że uczestnicy spotkania, nagłówki o nagraniu, zobaczyli dopiero dzień później.– Ja to zobaczyłam dopiero na drugi dzień. Było tak fajnie u Andrzeja, że nikt nie patrzył w telefon. Gdybym patrzyła z nudów, to bym zobaczyła, że jestem oznaczona i bym powiedziała, co to jest. Ale ponieważ wszyscy się dobrze bawiliśmy, to dopiero zobaczyliśmy nagłówki na drugi dzień – podsumowała gwiazda.