Jechała w nocy rowerem obwodnicą Trójmiasta. Tę nauczkę zapamięta na długo

Dominika Stanisławska
03 października 2023, 17:13 • 1 minuta czytania
Policjanci z drogówki interweniowali wobec 26-letniej obywatelki Ukrainy, która w nocy jechała rowerem obwodnicą Trójmiasta. Funkcjonariusze ukarali kobietę mandatem karnym w wysokości 5 tys. zł, a następnie przewieźli ją w bezpieczne miejsce.
Trójmiasto. 26-letnia Ukrainka jechała obwodnicą. Dostała 5 tys. mandatu Fot. gdynia.policja.gov.pl

We wtorek tj. 3 października dyżurny gdyńskiej policji otrzymał zgłoszenie o osobie, która jedzie obwodnicą na rowerze. Dyżurny od razu wysłał tam patrol ruchu drogowego. Funkcjonariusze, jadąc obwodnicą, na wysokości Trasy Kaszubskiej zauważyli jadącą pod prąd kobietę.


Okazało się, że 26-letnia obywatelka Ukrainy jechała na rowerze z Gdańska Osowej i chciała dojechać do Gdyni. Kobieta w rozmowie z policjantami nie zdawała sobie sprawy z zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, do jakiego niewątpliwie się przyczyniła.

Gdynia. Jechała pod prąd, dostała 5 tys. zł mandatu

Funkcjonariusze ukarali 26-latkę mandatem karnym w wysokości 5 tys. zł. Z uwagi na bezpieczeństwo kobiety, mundurowi wezwali radiowóz, do którego zmieścił się rower i przewieźli kobietę wraz z rowerem w bezpieczne miejsce.

"Policjanci przypominają, że bezpieczeństwo na drogach zależy w głównej mierze od zachowań uczestników ruchu. Zarówno kierowcy pojazdami mechanicznymi, rowerzyści jak i piesi, nie stosując się do obowiązujących przepisów, narażają na niebezpieczeństwo siebie oraz innych użytkowników dróg" – przekazano w komunikacie prasowym.

Polskie drogi

To nie pierwszy raz kiedy kierowcy, niezależnie czy na rowerze, czy samochodem, jadą pod prąd i stwarzają zagrożenie dla bezpieczeństwa innych. Jaki czas temu pisaliśmy w naTemat, że kierująca pojazdem w pobliżu Janowa Lubelskiego wjechała na drogę ekspresową pod prąd, a po chwili o mały włos nie doprowadziła do groźnego wypadku. Auto wpadło w poślizg, kiedy na moment zjechało na pobocze drogi z pasem zieleni.

– Kierująca volkswagenem wjeżdża pod prąd. Jadąc lewym pasem, omijała prawidłowo jadące pojazdy. W pewnym momencie na jej drodze pojawił się jadący prawym pasem pojazd ciężarowy oraz bus poruszający się lewym pasem. Na szczęście kobiecie udaje się gwałtownie zjechać na pobocze i ominąć pojazdy. Po tym niebezpiecznym incydencie kierująca po przejechaniu kilku metrów zawraca – opisywała asp. sztab. Faustyna Łazur z lubelskiej policji.