Tyle wydaje na leki na receptę statystyczny Polak. A ty ile płacisz w aptece?

Beata Pieniążek-Osińska
05 października 2023, 16:30 • 1 minuta czytania
Ministerstwo Zdrowia podsumowało sprzedaż leków na receptę. Najnowsze dane za 2022 rok pokazują, że statystyczny Polak zostawia w aptece spore sumy za niezbędne mu do leczenia medykamenty, które przepisał mu lekarz. Podwyżka cen dotknęła i tę branżę, bo wydatki te wzrosły o ponad 10 proc.
Ile wydajemy średnio na leki na receptę? Tadeusz Koniarz/East News

Ministerstwo Zdrowia opublikowało podsumowanie realizacji dokumentu strategicznego "Polityka Lekowa Państwa 2018–2022" opracowane przez pracowników Departamentu Polityki Lekowej i Farmacji. Według autorów raportu "większość planowanych zmian wprowadzono".


Dokument przedstawi m.in. wartość leków sprzedawanych na receptę w aptece.

Jak wynika z raportu Ministerstwa Zdrowia, wartość sprzedanych leków na receptę w przeliczeniu na jednego mieszkańca Polski wyniosła w 2022 roku 579 zł.

Było to o 61 zł więcej niż rok wcześniej (518 zł w 2021 r.), co pokazuje, że wzrost cen dotknął również tego sektora.

Ile faktycznie dopłaca pacjent?

W przeliczeniu na mieszkańca wartość leków na receptę to 579 zł, ale w tym mieści się kwota zrefundowana przez NFZ lub MZ, a także dopłata pacjenta. Ta w 2022 r. wyniosła średnio 352 zł. Tu również nastąpił wzrost od 2021 r. o 48 zł (304 zł w 2021 r.) Dopłata w większości dotyczyła recept nierefundowanych.

579 zł to oczywiście tylko średnia statystyczna, ponieważ są osoby, które w ogóle nie potrzebują leków, takie, które sporadycznie korzystały z wizyt u lekarza i leków na receptę, np. wykupując antybiotyk przy anginie czy krople na zapalenie spojówek, ale są też pacjenci chorzy przewlekle czy z wieloma chorobami, którzy regularnie odwiedzają aptekę i wykupują od kilku do kilkunastu leków w miesiącu, płacąc za nie za każdym razem po kilkaset zł.

Na które leki wydajemy najwięcej?

Jak wynika z analizy MZ, uwzględniającej klasyfikację ATC leków), medykamenty, na które wydaliśmy najwięcej w 2022 r. to te stosowane w chorobach związanych z układem sercowo-naczyniowym (20,9 proc.). Wartość sprzedanych leków wynosi tu jedną piątą całej sprzedaży.

Te liczby nie dziwią, biorąc pod uwagę, że to właśnie choroby związane z układem sercowo-naczyniowym, jak np. nadciśnienie czy niewydolność serca, są w czołówce chorób cywilizacyjnych, na które zapadają Polacy.

Na drugim miejscu pod względem wartości sprzedaży były leki na receptę stosowane w chorobach związanych z przewodem pokarmowym i metabolizmem (17,5 proc.), a na trzecim - z ośrodkowym układem nerwowym (14,9 proc.).

Ile mamy aptek?

W raporcie Ministerstwa Zdrowia podano także dane dotyczące liczby aptek w Polsce.

Resort odwołuje się tu do raportu GUS "Sprzedaż leków na receptę w 2022 r.". Dane te pokazują, że na 31 grudnia 2022 r. w Polsce funkcjonowało 11 657 aptek (o 209 mniej niż w 2021 r.) oraz 1 119 punktów aptecznych (o 28 mniej niż w 2021 r.), co dawało średnio 2 956 osób na jedną aptekę lub punkt apteczny (o 30 osób więcej niż w 2021 r).

Ile recept wystawiono?

W ubiegłym roku – jak wynika z podsumowania "Polityki Lekowej Państwa" – wystawiono w naszym kraju 453,3 mln recept. Większość z nich (95,8 proc.) stanowiły recepty elektroniczne.

W ubiegłym roku liczba wystawionych recept wzrosła w stosunku do poprzedniego roku o 27,9 mln recept.

Rząd PiS chwalił się wprowadzeniem bezpłatnych leków dla seniorów i kobiet w ciąży. Od września tego roku rozszerzono też grupę seniorów o tych młodszych (od 65. r. życia) oraz o dzieci. Jednak bezpłatne są tylko wybrane leki i często okazuje się przy okienku w aptece, że żaden z przepisanych przez lekarza medykamentów nie jest na specjalnej liście bezpłatnych leków dla danej grupy.

Jednocześnie rząd PiS zdecydował o tym, że bezpłatne leki są finansowane z budżetu NFZ, a więc budżet na świadczenia został o tę kwotę pomniejszony, a kolejki do specjalistów rosną.

Polacy, czekając w długich kolejkach do lekarzy, próbują leczyć się sami i sięgają coraz częściej po najróżniejsze szeroko reklamowane suplementy diety i leki bez recepty.