Scheuring-Wielgus wspomniała podczas debaty o osobistej tragedii. Tak zginął jej mąż
Mąż Joanny Scheuring-Wielgus zginął w wypadku. Był gitarzystą rockowym
W poniedziałkowej debacie telewizyjnej na antenie TVP, Prawo i Sprawiedliwość reprezentowane było przez premiera Mateusza Morawieckiego, a stanowisko Koalicji Obywatelskiej prezentował lider Platformy Obywatelskiej, Donald Tusk.
Szymon Hołownia wystąpił jako przedstawiciel Trzeciej Drogi, Konfederację reprezentował poseł Krzysztof Bosak, natomiast Bezpartyjnych Samorządowców reprezentował Krzysztof Maj, członek Zarządu Województwa Dolnośląskiego.
Z ramienia Lewicy w debacie uczestniczyła posłanka Joanna Scheuring-Wielgus. Jej słowa na temat rodzinnej tragedii zaciekawiły widzów i internautów. Nie wszyscy zdawali sobie bowiem sprawę, że posłanka jest była żoną gitarzysty rockowego Jacka Scheuringa, który w 2001 r. zginął w wypadku samochodowym, mając zaledwie 31 lat.
"Bezpieczna Polska to także bezpieczeństwo ruchu drogowego. Wiem, co mówię. Sama straciłam męża w wypadku drogowym. Zostałam wdową z dzieckiem. Tak jak dwa tys. osób w zeszłym roku. O dwa tys. osób za dużo" – powiedziała.
Scheuring był członkiem zespołu Zadruga, który czerpał inspiracje z przedwojennego Ruchu Nacjonalistów Polskich o tej samej nazwie. Teksty utworów grupy często wyrażały uznanie dla wartości słowiańskich i idei nacjonalistycznych. Choć w ich twórczości nie znajdziemy glorifikacji nazizmu czy hitleryzmu - wręcz przeciwnie, w jednym z utworów artyści oddają hołd polskim żołnierzom z Westerplatte, walczącym przeciwko "bandzie nazistów" - to można stwierdzić, że w latach 90. zespół identyfikował się z nurtem muzyki skinhead.
Mąż posłanki został pochowany na cmentarzu ewangelickim w Toruniu. Małżeństwo doczekało się syna, Jana. Joanna Scheuring-Wielgus w wywiadzie dla "Wysokich Obcasów" zwierzyła się, że wypadek męża był "przełomowym i najistotniejszym momentem w jej życiu".
"W pierwszym momencie myślałam, że to za karę. Dlaczego ja? U nas w rodzinie zawsze jakaś kobieta traciła męża, więc wiedziałyśmy, że któraś z nas straci. Potem podzieliłam na pół czystą kartkę i z jednej strony wypisałam rzeczy, które chcę zrobić, a z drugiej te, których nie chcę. Wtedy zdecydowałam, że obcinam włosy, i zrobiłam remont, żeby szybko wydać pieniądze z ubezpieczenia. Nie chciałam pamiętać, skąd je mam" – opowiadała.
Joanna zaznaczyła, że starała się zawsze pokazywać synowi swoją siłę i uśmiech. Nie nosiła czarnych ubrań i "ukrywała głęboko w sobie ból straty". Pewnego dnia usłyszała od nauczycielki swojego syna, że "nigdy nie widziała tak radosnego dziecka".
"Rozpłakałam się wtedy. Miałam wrażenie, że odkładany latami ból wylewam z siebie strumieniami. Myślę, że to, że mój syn nie miał takiej traumy jak ja, to w dużej mierze zasługa mojego drugiego męża Piotra" – przyznała.
Z dzisiejszej perspektywy uważa, że ukrywanie bólu było błędem. W 2018 roku posłanka stała się celem ataku prawicowego internauty, który pojawił się w TVP Info - w jednym z jego komentarzy stwierdził, że Scheuring-Wielgus "była żoną gitarzysty nazistowskiego zespołu Zadruga, biegała w glanach i flejersach". Później nawiązała do tego w rozmowie z "Faktem", zapowiadając, że pozwie mężczyznę do sądu: "Jacek Scheuring był moim mężem, zmarł tragicznie. Był muzykiem, grał w wielu zespołach rockowych w latach 80. Przypomnę, że w latach 80. nie było w Polsce zespołów nazistowskich, tylko były zespoły, które walczyły z komuną".
Przypomnijmy, że potem posłanka Scheuring-Wielgus wyszła za mąż za Piotra Wielgusa, który jest członkiem Nowoczesnej. Ma trzech synów: Jana, Aleksandra i Jakuba. Jej siostra, Justyna Sobczyk, jest reżyserką, pedagogiem teatralnym oraz założycielką Teatru 21, działającego z osobami niepełnosprawnymi.
Joanna Scheuring-Wielgus - kariera
Joanna Scheuring-Wielgus, pochodząca z Torunia, ukończyła socjologię na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w tym samym mieście, a także studia podyplomowe w Polskiej Akademii Nauk oraz Szkoły Liderów Społeczeństwa Obywatelskiego.
Pracowała jako menedżerka kultury, pełniąc również funkcję prezeski Fundacji Win-Win, wspierającej lokalne inicjatywy kulturalne i artystów. Była współzałożycielką toruńskiego Stowarzyszenia Wyborcy i Stowarzyszenia Rzeczpospolita Babska, w którym objęła stanowisko wiceprezeski.
Swoją ścieżkę polityczną zaczęła w 2014 r., kiedy to bez powodzenia kandydowała na prezydentkę Torunia, jednak zdobyła miejsce w Radzie Miasta. Rok później startowała w wyborach parlamentarnych z listy Nowoczesnej Ryszarda Petru. W VIII kadencji Sejmu została wiceprzewodniczącą Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej oraz członkinią Komisji Kultury i Środków Przekazu.
W 2018 r. wspólnie z Joanną Schmidt i Krzysztofem Mieszkowskim, zawiesiła członkostwo w klubie Nowoczesnej, a 9 maja tego samego roku ogłosiła wyjście z partii. Wspólnie z Ryszardem Petru zapowiedziała utworzenie nowej formacji politycznej - Teraz!.
Następnie, bez powodzenia, startowała w wyborach do Parlamentu Europejskiego z listy nowo utworzonej partii Wiosna Roberta Biedronia. Niemniej jednak niedługo potem, uzyskała mandat do Sejmu jako bezpartyjna kandydatka Wiosny w ramach koalicji Lewica. Została członkinią rady krajowej partii oraz wiceprzewodniczącą. Ponownie objęła też stanowisko wiceprzewodniczącej Komisji Kultury i Środków Przekazu.
Obecnie, w wyborach parlamentarnych 2023, Joanna Scheuring-Wielgus jest główną kandydatką Lewicy w Toruniu.