Przetakiewicz wymownie o prawach kobiet za rządów PiS. "Najsmutniejszy stan, w którym można być"
Joanna Przetakiewicz to jedna najsłynniejszych polskich przedsiębiorczyń. Projektantka od lat stoi na czele swojej marki odzieżowej La Mania, którą założyła z pomocą samego Karla Lagerfelda i którą pokochało wiele gwiazd. Oprócz tego jest założycielką ruchu społecznego Era Nowych Kobiet, który przełamuje tabu związane z zarobkami i podejściem Polek do posiadania pieniędzy.
Przetakiewicz o prawach kobiet za rządów PiS. Uderzyła też w Konfederację
Projektantka często spotyka się z kobietami, przeprowadzając rozmaite rozmowy i namawiając do je do walki o swoje marzenia. Oprócz tego Przetakiewicz na Instagramie wielokrotnie nawoływała, aby wszyscy udali się na wybory zagłosować. Teraz w najnowszym wywiadzie dla portalu plejada.pl 55-latka wypowiedziała się na temat praw kobiet w Polsce. Podkreśliła, że płeć piękna nie ma łatwo. Wspomniała o braku środków do życia.
Jeżdżę cały czas po Polsce i rozmawiam z kobietami i zawsze pytam ich, co jest ich największym problemem. Teraz kiedy rozmawiam z nimi konkretnie o wyborach, to widzę po nich przede wszystkim ogromny smutek i brak nadziei. W badaniach wyszło dokładnie to samo i to we wszystkich regionach Polski kobiety nie mają pieniędzy ani na przyjemności, ani na rozwój. Swoje życie określają bardzo często jednym dramatycznym słowem – przetrwanie i uważają, że nic się nie zmieni, że nie ma na to szans. To jest najsmutniejszy stan, w którym można być.
W pewnym momencie projektantka zaapelowała do wszystkich Polek. – Proszę dziewczyny, nie poddawajcie się, bo jeżeli nie pójdziemy na wybory, to nie jesteśmy w stanie nawet powiedzieć, że chciałyśmy obronić swoją godność i skorzystać z prawa, o które walczyły przez kilkaset lat kobiety – tłumaczyła.
W dalszej części rozmowy projektantka postanowiła się odnieść również do słów, które padły podczas konferencji Fundacji "Patriarchat". Przypomnijmy, że w spotkaniu uczestniczył między innymi Janusz Korwin-Mikke. Tematem przewodnim spotkania były głównie kobiety, ich pozycja społeczna oraz opinie i wyobrażenia prawicowych publicystów.
– Słysząc to, czy oglądając takie wideo, zastanawiam się, jak to w ogóle jest możliwe, bo na to szczerze mówiąc, chyba nawet nie można zareagować normalnie na zasadzie podejmowania dyskusji i wypisania listy argumentów. To jest po prostu takie średniowiecze. To jest tak już stara era. To już mało tego, że nie wypada tak mówić. To jest po prostu toksyczne społecznie – podsumowała Przetakiewicz.