Znany kryminolog podważa oficjalną wersję ws. Borysa. "Nie wyobrażam sobie tego, ktoś mu pomógł"

Rafał Badowski
07 listopada 2023, 18:20 • 1 minuta czytania
Prokuratura podała, że bezpośrednią przyczyną śmierci Grzegorza Borysa było utonięcie. Poza tym znaleziono na jego ciele liczne rany cięte i ślady na skroniach po strzałach z broni pneumatycznej. Rozmawiamy o tym z dr. Pawłem Moczydłowskim, profesorem Krakowskiej Akademii Andrzeja F. Modrzewskiego, socjologiem, kryminologiem i szefem więziennictwa w latach 1990-94. Ekspert podważa oficjalną wersję podaną przez śledczych, zwracając uwagę na jej "absurdalność" i "tragikomiczność".
Prof. Paweł Moczydłowski podważa oficjalną przyczynę śmierci Grzegorza Borysa. Fot. Wojciech Stróżyk / Reporter

Prokuratura o przyczynie śmierci Grzegorza Borysa

We wtorek 7 listopada poznaliśmy oficjalną przyczynę śmierci poszukiwanego od kilkunastu dni żołnierza Komendy Portu Wojennego w Gdyni, którego ciało znaleziono dzień wcześniej w zbiorniku wodnym Lepusz.Bezpośrednią przyczyną śmierci Grzegorza Borysa było utonięcie – przekazała prokurator Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Jak dodała, "na skroniach ujawnione zostały dwie rany od postrzału z broni pneumatycznej, prawdopodobnie na sprężony gaz, niemające związku ze śmiercią". Ponadto z informacji przekazanych przez prokuratorkę wynika, że "w trakcie sekcji na przedramionach, udach i szyi natrafiono na płytkie i powierzchowne rany cięte". W ocenie śledczych są to rany "charakterystyczne dla osób podejmujących próby samobójcze".


Kryminolog o wersji śledczych ws. Borysa: Nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić

Rozmawiamy o tych informacjach z prof. KAAFM dr. Pawłem Moczydłowskim, kryminologiem i byłym szefem polskiego więziennictwa. Ekspert mówi, że"nie jest w stanie wyobrazić sobie" sekwencji wydarzeń, która może wynikać z przedstawionych informacji. – Tragikomiczna i absurdalna jest dla mnie desperacja, z jaką miał dążyć do samobójstwa. Gdyby chciał, zrobiłby to wcześniej, a nie ganiając po lasach, gubiąc wybiórczo przedmioty, komórkę czy plecak. Rzucano granatami hukowymi, by wypłoszyć go z jam? To brzmi absurdalnie – ocenia w rozmowie z naTemat prof. Moczydłowski.

Cała otoczka jest przerażająca, niejasna. Ciało Grzegorza Borysa zgniło. Facet dla mnie nie miał osobowości samobójcy, tylko psychopatyczną. Strzela sobie w łeb i co, nie udaje mu się? Kule się go nie imają? Tnie się więc po całym ciele i też mu nie wychodzi? No to postanawia: to się utopię. To się kupy nie trzyma. Według mnie, ktoś mu pomógł.Paweł Moczydłowskio oficjalnej wersji ws. śmierci Grzegorza Borysa

Pytamy więc o to, jak to się stało, że ma na skroniach ślady od broni pneumatycznej, prawdopodobnie na gaz sprężony. – Po co wychodził kilkaset metrów od domu, jak mógł po prostu zastrzelić się w mieszkaniu? Cała sprawa śmierdzi i czuć, że podejmowano różne zabiegi, mające sprawić, by informacja wyglądała tak, jak dziś podana przez prokuraturę – twierdzi kryminolog. Zdaniem Pawła Moczydłowskiego cała sprawa może skończyć się "kompromitacją podobną do sprawy Jaworka". Co zatem mogło się stać z Grzegorzem Borysem? – Zwiewał, dopadło się go, a potem "pomogło" w samobójstwie i potrzymało w wodzie. Czuć, że boją się kompromitacji – ocenia Moczydłowski.

Poszukiwania Grzegorza Borysa

Wcześniej "Fakt" dotarł do szczegółowych okoliczności identyfikacji zwłok Grzegorza Borysa, który jest podejrzewany o okrutne zabójstwo swojego 6-letniego syna Olka. Jak napisano, ciało mężczyzny okazano jego matce, która mieszka obecnie w gdańskim domu seniora.

– Policjanci przywieźli ją radiowozem z domu seniora. Kobieta nie miała wątpliwości, że to zwłoki jej syna – przekazał anonimowy rozmówca tabloidu. Z kolei informator "Gazety Wyborczej" wskazał, że Borysa mogło pokonać wyczerpanie związane z ciągłym uciekaniem przed służbami.

– Wiemy, że Borys wracał co jakiś czas na mokradła przy Źródle Marii, aby zgubić trop psów. Prawdopodobnie był już tak wyczerpany, że przy kolejnej ucieczce nie zdołał przedrzeć się przez bagna i przepłynąć stawu – zdradził.

Czytaj także: https://natemat.pl/521569,grzegorz-borys-kim-jest-sasiedzi-mowia-o-awanturze