Zaskakująca metamorfoza Agnieszki Chylińskiej. Naprawdę jest nie do poznania

Kamil Frątczak
11 listopada 2023, 06:56 • 1 minuta czytania
Agnieszka Chylińska zdobyła sympatię wielu melomanów niezwykłą charyzmą i swoją muzyką. Od lat jej charakterystyczną cechą są liczne tatuaże i kruczoczarne włosy. Tym bardziej jej ostatnia metamorfoza podczas promocji nowego albumu zaskoczyła wielu. Jako blondynka z dawnych lat jest kompletnie nie do poznania.
Chylińska przeszła metamorfozę. Zamieniła się w blondynkę z dawnych lat Fot. Damian Klamka/East News

Agnieszka Chylińska jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci na polskiej scenie muzycznej. W trakcie swojej ponad 30-letniej kariery przyzwyczaiła fanów do licznych zmian wizerunku. Za czasów O.N.A. debiutowała jako zbuntowana dziewczyna. Po pewnym czasie powróciła zupełnie odmieniona z płytą "Modern Rocking". Wówczas zmienił się nie tylko jej ubiór czy fryzura, ale również styl muzyczny.


Chylińska przeszła metamorfozę. Zamieniła się w blondynkę z dawnych lat

Nie trzeba było długo czekać, by wokalistka powróciła do stylu z przeszłości. Krótki blond irokez czy nawet zieleń na głowie to tylko nieliczne jej fryzura. Chociaż nieustannie Chylińska jest wierna rockowemu wizerunkowi, jej najnowsza metamorfoza zszokowała wielu.

Przypomnijmy, że Agnieszka Chylińska w 2022 r. wydała czwarty solowy krążek "Never Ending Sorry". Przed wokalistką wielka trasa koncertowa z okazji 30-lecia twórczości wokalistki. Nieustannie promuje swoją ostatnią płytę, a właśnie ukazał się teledysk do piątego singla z płyty "Ja Ci wszystko dam".

"Możemy pielęgnować w sobie poczucie bólu, stratę, żal i niechęć do tych, którzy nas zranili. Możemy też zamknąć to w sobie i udawać, że nas to nie dotyczy, nie zżera i nie zabija od środka. Ale możemy też wreszcie wyrazić wszystko, co w nas trudne, wypowiedzieć, wykrzyczeć i… pożegnać na zawsze, znajdując ostatecznie spokój oraz przebaczenie. Sobie i innym" – opisuje singiel Chylińska.

To właśnie w najnowszym teledysku uwagę wszystkich zwrócił wygląd artystki. Agnieszka Chylińska ma na sobie blond perukę z grzywką, mocno pomalowane oczy i usta podkreślone wyrazistą szminką. Na dodatek ubrana była w połyskującą sukienkę z frędzlami w kolorze mocnego różu. Bez wątpienia wyglądała jak gwiazda z dawnych lat.

Teraz w najnowszym wpisie na Instagramie postanowiła podziękować Piotrowi Głowackiemu, któremu miał okazję wystąpić w teledysku.

"Drogi Piotrze! Dziękuję za możliwość patrzenia na to, jak wspaniale grasz; bycia obok. Dziękuję za pomoc przy realizacji scenariusza, za twoje zaangażowanie, które momentami mnie aż zawstydzało, bo jestem wielką wielbicielką twoich ról i kreacji. Dziękuję za filmową pamiątkę do końca życia" – zwróciła się do aktora artystka.

Co artystka uważa o swoim najnowszym albumie? W jednym z wywiadów, że jest ona pełnym obrazem jej samej.

– To jest 100 procent Agnieszki Chylińskiej. Myślę, że jeśli przychodzisz ze swoją emocją, przeżytą, przepłakaną, przepracowaną, to od razu pojawiają się ręce, które chcą złapać cię za twoją rękę. Trzeba stanąć wobec ludzi w prawdzie i opowiedzieć o sobie w taki sposób. Ja znalazłam formę, żeby pewne rzeczy sobie wybaczyć, pogadać ze sobą. Po babsku jestem bardzo ciekawa życia – podsumowała podczas wywiadu w "Dzień Dobry TVN".