Kaczyński spóźnił się na posiedzenie Sejmu! Podczas hymnu utknął na schodach
Na Wiejskiej trwa dzisiaj pierwsze posiedzenie Sejmu X kadencji. Posiedzenie wyjątkowe, bo po raz pierwszy od 2015 roku nie pod dyktando Prawo i Sprawiedliwości. Choć to PiS zajął pierwsze miejsce w ostatnich wyborach, to przez dwie kadencje zraził do siebie wszystkich i nie tylko nie ma samodzielnej większości, ale też jakiejkolwiek zdolności koalicyjnej w tym układzie sił.
Polacy pokazali wyraźnie, że chcą, by władze w Polsce przejęła dotychczasowa demokratyczna opozycja. Dziś poznamy faktyczny układ sił i władze Parlamentu.
Na uroczystym posiedzeniu są obecni nie tylko nowi parlamentarzyści, ale obecny prezydent, byli prezydenci, premierzy i inni zaproszeni goście.
Gdy marszałek senior Marek Sawicki otworzył oficjalnie posiedzenie i na sali zaczęły wybrzmiewać pierwsze nuty polskiego hymnu, na swoim regularnym miejscu nie było Jarosława Kaczyńskiego.
Prezes PiS spóźnił się i wszedł na salę obrad, gdy wszyscy zaczynali już śpiewać pierwsze słowa Mazurka Dąbrowskiego. Z tego też powodu jako jedyny utknął na schodach i stał tam przez cały hymn.
Na swoje miejsce dotarł dopiero po jego zakończeniu. Co to mówi o jego stosunku do Polski i Polaków, niech każdy osądzi sobie sam.