Żona Hołowni jest wojskowym pilotem. Wiemy, czy ma teraz plan zmienić życie

Joanna Stawczyk
14 listopada 2023, 13:58 • 1 minuta czytania
Szymon Hołownia od samego początku swojej kariery politycznej może liczyć na wsparcie swojej ukochanej żony, Urszuli Brzezińskiej-Hołowni, z którą zawarł związek małżeński siedem lat temu. Pojawia się pytanie, czy Urszula zdecyduje się zrezygnować ze swojej kariery zawodowej, teraz gdy jej mąż objął stanowisko marszałka Sejmu, będąc drugą najważniejszą osobą w państwie.
Żona Szymona Hołowni zrezygnuje z pracy? Urszula ma niebezpieczny zawód Fot. TRICOLORS/East News

Żona Szymona Hołowni zrezygnuje z pracy? Urszula ma niebezpieczny zawód

W poniedziałek (13 listopada) podczas pierwszego posiedzenia Sejmu X kadencji Szymon Hołownia został nowym marszałkiem Sejmu. Kandydat opozycji, który w głosowaniu uzyskał 265 głosów parlamentarzystów (jego kontrkandydatka, Elżbieta Witek - 193), od razu zapowiedział konkretne zmiany, jakie zajdą pod jego rządami.


– Przyszedłem do polityki spoza polityki, nie znam jej wszystkich trików, ale znam jej serce. Polityka to nie przemoc, to troska – oznajmił w przemówieniu.

Ta sala to nie oktagon z gali MMA. To dom spotkań i rozmowy. Polacy tą ogromną frekwencją powiedzieli nam bardzo wyraźnie: dość już tego, co było. Ma się zmienić nie tylko partia, ale i polityka – podkreślił stanowczo, dodając, że sala obrad "nigdy więcej nie będzie trybuną dla pogardy".

Nie jest żadnym sekretem, że Urszula Brzezińska-Hołownia, małżonka nowo wybranego marszałka Sejmu, jest młodsza od swojego męża o 11 lat. Jest absolwentką Wyższej Oficerskiej Szkoły Sił Powietrznych w Dęblinie. Pełni funkcję zawodowego oficera Wojska Polskiego, a także pilota myśliwskiego samolotu MiG-29 w Bazie Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim, nosząc stopień porucznika.

Jakiś czas temu została uhonorowaną nagrodą Dowódcy Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych za udane lądowanie awaryjne z wyłączonymi silnikami.

Żona Hołowni nie planuje rezygnować ze swojej pracy zawodowej w związku z objęciem przez jej męża ważnego stanowiska, co potwierdzono pod koniec października.

– Absolutnie nie. Do tej pory, nawet w trakcie kampanii pracowała i wykonywała loty na samolocie MIG-29, czyli na tym, na którym jest w tej chwili wyszkolona. Między innymi wykonywała przelot jednym z samolotów w trakcie pokazów w Radomiu. Cały czas jest pilotem na służbie i czeka na szkolenia na nowym samolocie – przekazał na łamach "Faktu" płk Marcin Boruta, rzecznik 23. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim.

Chodzi o maszyny FA-50 z Korei. – W zeszłym tygodniu podpisaliśmy protokoły przyjęcia i przekazania piątego i szóstego samolotu. Teraz przyjechały do nas w częściach dwa kolejne samoloty - siódmy i ósmy. Trwa proces ich składania. Na razie przeszkoleni wcześniej w Korei piloci realizują loty kontrolne, żeby ocenić, czy wszystko jest w porządku z samolotami i czy możemy je przyjąć. Trwa też proces przyjmowania systemów informatycznych, części narzędzi i sprzętu niezbędnego do eksploatacji tych samolotów – dodał.

Historia związku Uli i Szymona Hołowni

Na początku przyszłego roku Szymon Hołownia wraz z ukochaną będą świętować 8. rocznicę ślubu. Pobrali się w Rzymie w 2016 roku.

Poznali się w 2014 roku, kiedy materiał do programu "Mam talent!" był kręcony na lotnisku wojskowym. Wówczas prowadzący program, Szymon Hołownia i Marcin Prokop, przebrani byli za postacie Mavericka i Icemana z filmu "Top Gun". Hołownia wyraził zdziwienie, zauważywszy kobiece nazwisko na jednej z rozpisek lotów, co później wykorzystał.

– Kręciliśmy materiał, udawaliśmy pilotów z "Top Gun", którzy chodzą w zachodzącym słońcu pasem startowym. I tak to się wszystko potoczyło, że spotkaliśmy się z moją żoną – wspominał Hołownia w "Dzień dobry TVN". Potem skontaktowali się za pośrednictwem Facebooka.

"Zalajkowałem profil bazy, a portal społecznościowy przez swoje algorytmy zaproponował mi znajomość z Ulą Brzezińską, której nazwisko od razu skojarzyłem. Napisałem. Dostałem odpowiedź" – tłumaczył po latach na Instagramie. Przez jakiś czas utrzymywali kontakt przez internet.

"Na początku byłam przerażona. Cały czas mówił o fundacjach, rozwoju. 'Co za facet', myślałam. 'Czy on stara się o pracę? A może to mi chce ją zaproponować?'" – mówiła ukochana byłego prowadzącego "Mam talent!" w wywiadzie dla miesięcznika "Pani".

Szymon zdołał zniwelować nie do końca pozytywne pierwsze wrażenie, okazując jej sympatyczny gest. Przy pożegnaniu serdecznie ją objął, co miało znaczący wpływ na ich przyszłą relację. Pomimo początkowych wątpliwości, Urszula zdecydowała się kontynuować znajomość z Hołownią.

Między małżonkami jest 11 lat różnicy. Nie stanowiła ona dla nich jednak żadnej bariery. "Sama liczba wydaje się duża, ale nigdy nie myślałam o naszym związku z perspektywy różnicy wieku. I nigdy jej nie odczułam. Bardziej opieramy się na tym, co jest między nami i jacy jesteśmy, a wiek nie ma znaczenia. Cieszę się, że Szymon jest na innym etapie. Kiedyś powiedział mi, że gdyby był w moim wieku, to nie zniósłby pewnych rzeczy związanych z moją pracą" – wyznała Brzezińska-Hołownia w rozmowie z Onetem. 

"A teraz jest na tyle świadomym siebie, dojrzałym mężczyzną, że różnica naszych charakterów jest plusem, a nie minusem, którym mogłaby być wcześniej" – dodała.

Ula i Szymon są rodzicami dwóch córek: 4-letniej Marii i niespełna 2-letniej Elżbiety. "To jest cud, że się spotkaliśmy, że idziemy razem. Tyle żeśmy już przeszli, tyle pewnie jeszcze przed nami… Najwspanialsza przygoda życia. Bo najwspanialsza jej współautorka. Moja kochana. Moja Ula" – pisał nowy marszałek Sejmu w siódmą rocznicę ślubu.