Kubicka nie mogła powstrzymać łez podczas USG. "Miałam dziwny niepokój"
Sandra Kubicka zapłakana na badaniu USG. W tle słychać Barona
"Our miracle baby. Moje największe marzenie właśnie się spełnia i to dzięki tobie, Alek Baron. Czekamy na ciebie, synku. Najlepszy prezent świąteczny" – przekazała z radością na Instagramie w grudniu Sandra Kubicka.
Modelka, którą można oglądać także w roli prowadzącej w programie "Love me or leave me. Kochaj albo rzuć" (dostępny od 1 stycznia 2024 r. w serwisie Netflix), szalenie cieszy się z tego, że w końcu spełniło się jej największe marzenie.
Celebrytka już dawno mówiła o tym, że chce zaznać smaku macierzyństwa, ale jej problemy zdrowotne długo jej to uniemożliwiały.
Przypomnijmy, że Kubicka udzieliła w marcu ubiegłego roku wywiadu, w którym zdradziła, że przez PCOS (zespół policystycznych jajników) zastanawia się nad zamrożeniem jajeczek.
– Jestem w trakcie podejmowania tej decyzji. Byłam już na pierwszych konsultacjach i lekarz mówi, że to jest bardzo dojrzałe i rozsądne, ale jeszcze gdzieś mam taką iskierkę z tyłu głowy, że może to się wydarzy, że może poczekaj, daj sobie czas do tej trzydziestki. Ale boję się, że jak będę miała 30 lat, to ten mój jajnik znowu umrze i nie wiadomo, co się wydarzy. Mam absolutny mętlik – zwierzyła się w rozmowie z Moniką Jaruzelską.
Teraz kiedy udało jej się zajść w upragnioną ciążę, nie może się doczekać aż powita na świecie malucha. Sandra ochoczo odpowiada na wszelkie pytania followersów, którzy są ciekawi jak czuje się modelka oraz siedzący w brzuchu brzdąc.
Zobacz także: Podcast PSIESTORIE. Psy to jej terapeuci - Sandra Kubicka
Ostatnio jedna z fanek zapytała wprost: "Powiesz kiedyś jego imię? Pokażesz maluszka?". Ukochana Barona odpowiedziała krótko i dosadnie. "Zdradzę imię, jak się urodzi, ale go nie pokażę" – oznajmiła.
We wtorek (16 stycznia) Sandra udostępniła nagranie z badania USG. Widać na nim, że przyszła mama jest bardzo rozemocjonowana i wzruszona. Pod koniec ocierała łzy. W tle zaś było słychać tatę, czyli Barona, oraz doktora.
"Ostatnio miałam w sobie jakiś dziwny niepokój, ale to mnie bardzo uspokoiło. Synek zdrowy, ale nie chciał dziś zdjęć. Gdy tata zaczął nagrywać, pokazywał nam głównie pupę, swoje przyrodzenie, albo zakrywał dłońmi twarz. Charakterek po Lunie oczywiście, bo przecież nie po mamusi..." – napisała pod postem Kubicka.
Pod filmikiem komentarz pozostawił rozczulony Baron. "Mamusia, jestem z ciebie bardzo dumny. Jesteś najdzielniejsza i najsilniejsza. Kochamy cię całymi sercami razem z Bąblem" – zareagował na post.
Wideo z badania USG skomentowała także przyszła babcia, mama Sandry. "Babci łobuzek mały, już pokazuje charakterek" – czytamy. Fani również zostawili ciepłe słowa. "Aż ja się wzruszyłam! Nie ma nic cudowniejszego niż bicie serduszka dzidziusia"; "To są najpiękniejsze chwile" – pisali.