Księża wzięli się za nielegalny handel. Próbowali sprzedać drogocenny materiał
Nielegalny handel w Szczytnie
O całej sprawie poinformował m.in. serwis infoprzasnysz.com, który dowiedział się o szemranej transakcji od jednego ze swoich czytelników. Według jego wiedzy, chodzi o kieł słonia ważący 5,5 kg i mierzący 74 cm długości. Zysk ze sprzedaży miał wynosić ok. 20 tys. złotych.
"Potwierdzam, że do zdarzenia doszło 21 listopada 2023 roku w Szczytnie. Policja otrzymała zawiadomienie dotyczące próby sprzedaży kości słoniowej. Mężczyzna, mieszkaniec powiatu przasnyskiego, został przesłuchany w charakterze świadka. Na ten moment materiał został przekazany biegłym, w celu potwierdzenia lub wykluczenia jego autentyczności" – przekazała oficer prasowa szczycieńskiej komendy sierż. Emilia Pławska w rozmowie z infoprzasnysz.com.
Księża chcieli sprzedać kość słoniową
Handlarzami kością słoniową okazali się księża w wieku 55 i 50 lat, służący w dwóch różnych parafiach na terenie powiatu przasnyskiego.
"Na razie postępowanie toczy się w sprawie, nikomu nie postawiliśmy zarzutów. Otrzymaliśmy zgłoszenie, że dwóch duchownych spoza naszego powiatu proponowało mieszkańcowi Szczytna zakup kła słonia. Handlowanie takimi eksponatami w naszym kraju jest nielegalne" – przekazał portalowi tygodnikszczytno.pl szef szczycieńskiej prokuratury Artur Bekulard.
Po zatrzymaniu księży przeszukano ich miejsca zamieszkania, jednak, jak ustaliły lokalne media, nie znaleziono tam żadnych nielegalnych przedmiotów.
Ukradli eksponaty z resortu klimatu
O tym, że kość słoniowa jest "łakomym kąskiem" dla przestępców informowaliśmy w naTemat chociażby w grudniu 2023 roku. Wówczas do mediów wyciekła sprawa kradzieży jakiej dokonano w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. Łupem złodziei padły różne eksponaty - kły słoni afrykańskich i figurki z tego surowca oraz wyroby ze skóry dzikich zwierząt.
Za przestępstwem mieli stać pracownicy firmy serwisowej, która wykonywała usługi dla resortu klimatu. Ukradli oni cenne przedmioty z kości słoniowej, które prezentowano w gablocie na terenie siedziby ministerstwa. Były to rzeczy odebrane pasażerom przez celników, głównie na lotniskach. Wszystkie znajdowały się na liście towarów zakazanych, uwzględnionych w Konwencji Waszyngtońskiej.
Policji udało się nie tylko zatrzymać odpowiedzialnych za przestępstwo, ale też odzyskać eksponaty.
Czytaj także: https://natemat.pl/531838,ministerstwo-klimatu-kradziez-rzeczy-z-kosci-sloniowej-kto-za-tym-stal