Gwiazdor "starej" TVP odpowiedział, co z pracą dla TV Republika. "Coś we mnie pękło"

Alan Wysocki
21 stycznia 2024, 18:08 • 1 minuta czytania
Marcin Wolski, jedna z twarzy PiS-owskiej TVP, zapowiedział, że nie podejmie współpracy z TV Republika. – Coś we mnie pękło, choć nie zmieniam poglądów, nie zamierzam służyć żadnej instytucji medialnej – skomentował w rozmowie z Wirtualnymi Mediami. A jeszcze po wyborach do Sejmu wprost powiedział, że "Telewizja Polska stworzyła propagandę" gorszą od tej serwowanej w czasach PRL.
Marcin Wolski już się nie kryje ws. TVP. "Coś we mnie pękło". Fot. Rafał Oleksiejewicz / Reporter / East News

"Coś we mnie pękło". Wolski nie przejdzie do TV Republika

Po zmianach w TVP, część pracowników zatrudnionych przez kierownictwo z nadania PiS, znalazła zatrudnienie w TV Republika. Na rynku konserwatywnych mediów mamy jeszcze kilka innych tytułów, ale wybór nie jest ogromny.


Okazuje się jednak, że Marcin Wolski, czyli jedna z twarzy starej TVP oraz były prowadzący programu "W tyle wizji" nie zamierza szukać zatrudnienia w prawicowej telewizji. W rozmowie z Wirtualnymi Mediami stwierdził, że "coś w nim pękło".

– Coś we mnie pękło, choć nie zmieniam poglądów, nie zamierzam służyć żadnej instytucji medialnej – powiedział i dodał: – W konsekwencji ostatnich wydarzeń zyskałem pewną wolność, którą bardzo sobie cenię. (...). Działam teraz na YouTube, z czego jestem bardzo zadowolony.

Jak pisaliśmy w naTemat, niedługo po wyborach do Sejmu Wolski złożył samokrytykę na zamkniętym spotkaniu ze swoimi sympatykami. – Stworzyliśmy – przepraszam, mówię to jako współwinny – propagandę na gorszym poziomie niż w latach 70. (...) Ten naród został po prostu upokorzony! – powiedział.

Donald Tusk powołał się na Wolskiego w Sejmie. Tak mówił o TVP

Słowa o TVP podczas ostatniej debaty w Sejmie przypomniał Donald Tusk. Premier stwierdził, że urzędnicy państwowi i politycy Prawa i Sprawiedliwości wstydzą się tego, co stało się w stacji.

– Ja nie jestem upoważniony, żeby powtarzać to, co pan prezydent w rozmowie ze mną w cztery oczy mówił, tak słowo w słowo, o mediach Jacka Kurskiego i Jarosława Kaczyńskiego – powiedział.

– Ale możecie być pewni, że także w obozie PiS-u, z najwyższymi urzędnikami państwowymi włącznie, ludzie wstydzą się tego co działo się w mediach publicznych za PiS-u i mają prawo się wstydzić, że nie powiedziały głośno, co tam się działo – dodał.

Marcin Wolski prosił PiS: "Cmokajmy w pupcię Trzecią Drogę"

Przypomnijmy, że to nie koniec szczerych zwierzeń ze strony Wolskiego. Poza przyznaniem się do uprawiania propagandy w TVP pracownik dawnych mediów rządowych zalecał kierownictwu Prawa i Sprawiedliwości "cmokanie w pupcię Trzeciej Drogi".

– Na dziś dzień cmokajmy w pupcię Trzecią Drogę! – powiedział tuż po ogłoszeniu wyników wyborów. – To jest jedyna nasza, jakakolwiek szansa, że my w ogóle przeżyjemy. Oni w tej chwili licytują, oni czekają na propozycję. Być może trzeba im dać dużo, być może trzeba im dać za dużo, ale nie możemy czekać, aż się obudzi społeczeństwo – dodał, gdy szukano jeszcze nadziei dla rządu Mateusza Morawieckiego.