Internautka porównała Kammela do... Kaczyńskiego. Prezenter szybko zareagował
W ostatnich dniach gorąco dyskutuje się w sieci o ekipie prowadzących program "Pytanie na śniadanie" w TVP. Jego gospodarzami są m.in. duety: Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski, Małgorzata Tomaszewska i Aleksandra Sikora, a także Izabella Krzan i Tomasz Kammel.
19 stycznia swój debiut mieli Joanna Górska i Robert Stockinger. Ostatnimi nabytkami są z kolei Klaudia Carlos i Robert El Gendy, którzy dołączyli do grona gospodarzy w niedzielę 21 stycznia. Ale to nie koniec "odświeżania" formatu. Niedawno szefowa "PnŚ" zapowiedziała kolejną nową parę – zobaczymy ją 27 stycznia.
– Będzie to połączenie ludzi z dwóch światów i różnych generacji. Oboje prowadzący są dziennikarzami, ale z innych środowisk. Podczas próby kamerowej natychmiast nawiązała się między nimi nic sympatii, co wróży bardzo dobrą współpracę – zapewniła Kinga Dobrzyńska w niedawnym wywiadzie dla portalu wirtualnemedia.pl.
9 stycznia pisaliśmy w naTemat o tym, że Kammela w TVP nie będzie przez aż 3 tygodnie. Wszystko przez... planowany urlop. Prezenter opublikował wpis na Instagramie, w którym zdradził szczegóły.
"Dokąd by tu polecieć na wakacje? Ok, już wiem. Do zobaczenia w TV za trzy tygodnie. 'Kammel Czanel' będzie regularnie w poniedziałek i środę" – napisał, rozwiewając niepokoje fanów. "Na Insta coś czasem wrzucę, ale w normie jak na cyfrowy mini detoks przystało" – dodał.
Tomasz Kammel reaguje na porównanie do Kaczyńskiego. "Bez kobiety, za to z kotem"
Nadmieńmy, że gwiazdor TVP zgromadził liczne grono obserwujących na Instagramie. Śledzi go tam bowiem ponad 300 tysięcy użytkowników. Na swoim koncie dziennikarz zamieszcza nie tylko zdjęcia z pracy, ale udziela także branżowych porad, jak prezentować, by przykuć uwagę publiczności i występować bez tremy.
17 stycznia zamieścił nowy filmik. "Czy szybkie mówienie jest złe? Niekoniecznie pod warunkiem, że zastosujecie jeden prosty trik. Dzięki temu wasza wypowiedź będzie jasna i łatwa w odbiorze" – opisał filmik dziennikarz. Polecił stosowanie pauz.
Pod postem Kammela wielu internautów stwierdziło, że to ciekawe spostrzeżenie. "Wbrew pozorom to nie takie łatwe, ale warte praktykowania"; "Dzięki panie Tomaszu. Ja akurat jestem z tych, co szybko mówią, więc mi się przyda" – pisali.
Znaleźli się też tacy, którzy nie ominęli okazji, by wbić szpilę prezenterowi, który mimo zmian władz, od lat pozostaje "stałą twarzą" TVP.
"Bez kobiety, bez dzieci, za to z kotem... Całkiem jak Jaruś" – stwierdziła jedna z internautek, porównując dziennikarza do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Kammel nie odpuścił jej tego komentarza. Szybko sprostował, nie tracąc humoru. "Kto? Ja? Ja nie mam kota. Trzeba lepiej odrobić lekcje z Kammelizmu stosowanego" – odpisał.
"Doradca Dudusia? (Andrzeja Dudy – red.)" – zaczepił go inny internauta. Tutaj odpowiedź Kammela była bardziej zwięzła. "Kto? Ja? Nie" – oznajmił. Nie był to jedyny wpis, nawiązujący do prezydenta Dudy. "Chyba prezydent ogląda ten kanał" – zwrócił uwagę ktoś inny. "No właśnie chyba kurczę nie oglądał" – zareagował Kammel.