Przez groźne działania Rosji poderwano polskie samoloty. Jest oficjalny komunikat wojska

Krzysztof Górski
23 stycznia 2024, 07:58 • 1 minuta czytania
"Ze względu na aktywność samolotów rosyjskich niedaleko granicy z Polską, poderwane zostały polskie i sojusznicze samoloty" – poinformowało we wtorkowy poranek polskie dowództwo sił zbrojnych. Jednocześnie w wielu rejonach Ukrainy ma miejsce alarm przeciwlotniczy w związku z ostrzałem Rosji.
Polska poderwała samoloty. Chodzi o ataki Rosji Fot. MICHAL ADAMOWSKI/REPORTER

"Informujemy, że obserwowana jest intensywna aktywność lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, która związana jest z zamiarem wykonania uderzeń na terytorium Ukrainy" – poinformowało Dowództwo Sił Zbrojnych w serwisie X.


Służby zapewniły, że "wszystkie niezbędne procedury mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej zostały uruchomione, a sytuacja jest na bieżąco monitorowana". Działania mogą wiązać się z występowaniem podwyższonego poziomu hałasu, zwłaszcza w południowo-wschodnim obszarze kraju.

Potężna mobilizacja sił NATO

W czwartek, 18 stycznia Sojusz zapowiedział manewry Steadfest Defender 2024, które rozpoczną się w przyszłym tygodniu.

W ćwiczeniach, które potrwają do maja, wezmą udział wszyscy członkowie NATO oraz Szwecja - łącznie ok. 90 tys. żołnierzy. W Niemczech, Polsce i krajach bałtyckich pojawi się ponad 50 okrętów, od lotniskowców po niszczyciele, a także ponad 80 myśliwców, helikopterów i dronów oraz co najmniej 1100 wozów bojowych, w tym 133 czołgi i 533 bojowe wozy piechoty.

"Steadfast Defender 2024 zademonstruje zdolność NATO do szybkiego przemieszczenia sił z Ameryki Północnej i innych części Sojuszu w celu wzmocnienia obronności Europy" – podkreślił głównodowodzący połączonych sił zbrojnych NATO w Europie generał Christopher Cavoli. Manewr nastąpi w trakcie "symulowanego scenariusza pojawiania się konfliktu z niemal równym przeciwnikiem” – dodał.

Tajne dokumenty Bundeswehry

Przed kilkoma dniami niemiecki dziennik "Bild" dotarł do tajnego dokumentu Bundeswehry, który opisuje ewentualny przebieg konfliktu zbrojnego Rosji z NATO. Materiały przewidują, że wraz z początkiem 2025 r. Rosja rozmieści na Białorusi dwie dywizje pancerne i dywizję strzelców zmotoryzowanych, liczące łącznie ponad 70 tys. żołnierzy.

Polska i inne kraje bałtyckie zwołają wówczas posiedzenie Rady NATO i ogłoszą, że są zagrożone atakiem ze strony Mokswy. W maju 2025 roku Sojusz przeniesie na wschodnią flankę blisko 300 tys. personelu wojskowego, w tym 30 tys. żołnierzy niemieckiej armii, szykując się na eskalację konfliktu.

"Rozważanie różnych scenariuszy, nawet skrajnie nieprawdopodobnych, jest częścią zwykłych działań wojskowych" – przekazało kierownictwo Bundeswehry w odpowiedzi na pytanie dziennikarzy o tajny dokument.

Czytaj także: https://natemat.pl/537440,kraje-baltyckie-szykuja-linie-obrony-tak-chca-powstrzymac-rosje