Samuel Pereira stracił dostęp do konta TVP Info. Wciąż ma jednak asa w rękawie

Alan Wysocki
23 stycznia 2024, 14:24 • 1 minuta czytania
Samuel Pereira stracił dostęp do konta TVP Info na platformie X, ale wciąż ma dostęp do konta "TOP TVP INFO". Za jego pośrednictwem opublikował kolejne już oświadczenie Michała Adamczyka. W mediach społecznościowych ruszyła akcja zgłaszania tego konta za podszywanie się pod Telewizję Polską.
Samuel Pereira stracił dostęp do konta TVP Info. Ale wciąż ma asa w rękawie. Fot. Stach Antkowiak / Reporter / East News

Samuel Pereira stracił dostęp do konta TVP Info. Wciąż ma jednak asa w rękawie

Tuż po przyjęciu przez Sejm uchwały ws. przywrócenia normalności w mediach publicznych, Prawo i Sprawiedliwość ruszyło okupować siedzibę Woronicza wraz z Marcinem Tulickim, Samuelem Pereirą i Michałem Adamczykiem.


Bartłomiej Sienkiewicz odłączył jednak TVP Info od nadawania. W końcu udało się też doprowadzić do zakończenia protestu w postaci okupowania siedziby spółki. Pereira jednak cały czas sprawował kontrolę nad kontami Telewizji Polskiej na platformie X, czyli dawnym Twitterze.

Jak informowaliśmy w naTemat.pl, oficjalne konto TVP Info wróciło w ręce nowych właścicieli stacji. Poinformowano o tym w poniedziałek.

"Wracamy z obecnością na naszym profilu na "X". Informacje o najnowszych wydarzeniach znajdziecie na tvp.info" – mogliśmy przeczytać w najnowszym komunikacie.

To jednak nie koniec problemów wokół zaprowadzania zmian w mediach publicznych. W mediach społecznościowych właśnie ruszyła akcja, której celem jest uniemożliwienie Samuelowi Pereirze dalsze korzystanie z kont posługujących się nazwą "TVP Info".

Były pracownik Telewizji Polskiej dalej bowiem posługuje się kontem "TOP TVP INFO".

"Jest akcja: Wejdź na konto TOP TVP INFO, wciśnij 'zgłoś', wybierz 'posługiwanie się fałszywą tożsamością', wybierz 'podszywa się pod kogoś innego na platformie X', oznacz TVP Info i wyślij zgłoszenie" – brzmi instrukcja.

Tymczasem Samuel Pereira już wykorzystał alternatywne konto publicznego nadawcy do opublikowania oświadczenia Michała Adamczyka. Ten napisał w dokumencie, że nowe władze stacji są wybrane nielegalnie, a podjęte przez nich decyzje nie mają mocy prawnej.

Przypomnijmy, że w poniedziałek sądy oddaliły wnioski o wpisanie do Krajowego Rejestru Sądowego likwidacji spółek TVP i Polskiego Radia. W ocenie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego te decyzje "nie wywołują skutków prawnych powodujących zmianę statusu" spółek i ich władz.

Resort podkreślił w komunikatach, że jedynie prawomocne (czyli ostateczne, po wyczerpaniu wszystkich instancji) wyroki sądów gospodarczych unieważniające uchwały mogłyby "skutecznie zakwestionować legalność rozpoczętego procesu likwidacji" TVP i PR.