Bezprecedensowa sytuacja w Pałacu Buckingham. Tak książę William okazał wsparcie żonie
Książę William wykonał czuły gest wobec żony
Księżna Kate nie będzie do Wielkanocy wykonywać swoich obowiązków ze względu na problemy zdrowotne. Co ciekawe, książę William zdobył się na czuły gest wobec niej i również odwołał większość swoich zobowiązań.
Ponadto w czasie, w którym Kate będzie dochodziła do siebie, jej mąż przejmie jej domowe obowiązki. William wraz z opiekunkami zajmie się m.in. opieką nad dziećmi. Książę ma podobno świetny kontakt ze wszystkimi swoimi trzema pociechami.
"William jest już przyzwyczajony do tego, że to on zawozi swoje dzieci do szkoły. Często tam bywa i angażuje się we wszelkie szkolne przedsięwzięcia. W roli ojca radzi sobie doskonale, więc chwilowa nieobecność Kate na pewno go nie przytłoczy" – powiedział anonimowy informator magazynowi "Hello". Książę może podobno też liczyć na pomoc znajomych.
"Rodzice ze szkoły Lambrook to bardzo zżyta ze sobą grupa, a Kate i William już dawno stali się jej integralną częścią, więc jestem pewien, że w razie czego są do dyspozycji i udzielą wszelkiej możliwej pomocy" – dodało źródło magazynu. Zrezygnowanie z obowiązków dla współmałżonka jest sytuacją bezprecedensową.
"William jest niezwykle wspierający jako mąż. To prawdziwy fenomen, że książę odwołuje spotkania, by pomóc żonie wrócić do zdrowia. Nigdy wcześniej taka sytuacja nie miała miejsca. William jest nowoczesnym mężczyzną, dla którego rodzina jest ważniejsza niż wszystko inne" – skomentowała ekspertka od royalsów Ingrid Seward.
Księżna Kate w szpitalu
Przypomnijmy, że informację o stanie zdrowia księżnej Pałac Kensington przekazał w ubiegłym tygodniu.
"Jej Królewska Wysokość Księżna Walii została wczoraj przyjęta do londyńskiej kliniki z powodu planowanej operacji jamy brzusznej. Operacja zakończyła się sukcesem i oczekuje się, że Kate pozostanie w szpitalu przez dziesięć do czternastu dni, zanim wróci do domu, aby kontynuować rekonwalescencję. Z aktualnych zaleceń lekarskich wynika, że powrót do obowiązków publicznych prawdopodobnie nastąpi dopiero po Świętach Wielkanocnych" – czytamy w oświadczeniu.
Zwrócono się w nim również do Brytyjczyków, którzy martwią się o zdrowie Kate Middleton. Zaapelowano, by uszanowano jej prawo do prywatności.