"Mój stan zdrowia nie jest najlepszy". Popek po zwolnieniu z TVP podupadła na zdrowiu

Weronika Tomaszewska-Michalak
26 stycznia 2024, 06:30 • 1 minuta czytania
Anna Popek została zwolniona z pracy w mediach publicznych. Nie kryje rozżalenia całą sytuacją. Teraz okazuje się, że jej stan zdrowia również nie napawa optymizmem. W najnowszym wywiadzie mówiła o swojej chorobie.
Anna Popek nie jest w najlepszym stanie. Fot. Pawel Wodzynski/East News

Anna Popek ostatni raz wystąpiła w TVP 13 grudnia 2023 roku. Niedługo później w mediach publicznych zaczęły zachodzić duże zmiany. Pożegnano się z gwiazdami, które reprezentowały Telewizję Polską za czasów rządów PiS. Kolejne tygodnie mijały, a Popek nie wspominała, jakoby została zwolniona. W pewnym momencie jednak potwierdziła, że to koniec jej przygody z Polskim Radiem. Z kolei w rozmowie z Plejadą przyznała, że "nie ma grafiku" na kolejne tygodnie w "Pytaniu na śniadanie". Wirtualne Media ustaliły nieoficjalnie, że dziennikarka już tam nie powróci. Potem w jednej z relacji na Instagramie Popek wbiła szpilę byłemu pracodawcy. "Brakuje prawdziwej TVP" – napisał jej jeden z obserwatorów. "Mnie też, takie czasy, że profesjonalizm się już nie liczy" – stwierdziła w odpowiedzi.


Popek ma problemy ze zdrowiem

Z byłą prezenterką skontaktowała się redakcja Plejady, aby poprosić o komentarz w sprawie zmian, które w ostatnim czasie zachodzą na Woronicza.

– Proszę kierować się z tym pytaniem do rzecznika prasowego TVP. Jako szeregowy pracownik nie mam zwyczaju komentować decyzji moich przełożonych. Nie jest to w dobrym zwyczaju – powiedziała na początku.

Po chwili dodała, że znacząco pogorszył się jej stan zdrowia. – Na razie przebywam na zwolnieniu lekarskim i – prawdę mówiąc – w ogóle nie nadaję się, żeby występować w telewizji. Mój stan zdrowia nie jest najlepszy. Nie będę jednak komentować w żaden sposób tej sytuacji – podsumowała.

Przypomnijmy, że Popek była związana z publicznym nadawcą, niemalże od ukończenia liceum. Prezenterka zadebiutowała na antenie TVP Katowice, a następnie przeniosła się do wrocławskiego oddziału Telewizji Polskiej. W podobnym czasie kończyła studia na filologii polskiej na Uniwersytecie Śląskim. Gdy została absolwentką, przeprowadziła do Warszawy i zajęła się ekonomią w "Panoramie".

W 1999 roku trafiła do programu śniadaniowego "Kawa czy herbata", dzięki któremu jej kariera wystrzeliła niczym rakieta. Od tamtego czasu prowadziła wiele programów na antenie TVP, TVP Polonia czy TVP Info. A z czasem została również współprowadzącą "Pytania na śniadanie". I tak przez kolejne lata była angażowana do równych produkcji Telewizji Polskiej.