Doda ujawniła swoje nietypowe hobby. "Darek wtedy ucieka"

Weronika Tomaszewska-Michalak
31 stycznia 2024, 11:43 • 1 minuta czytania
Choć Doda od pewnego czasu chroni swoją prywatność i już tak często nie mówi o swoim partnerze, to tym razem zrobiła wyjątek. Okazuje się, że gwiazda ma pewne nietypowe hobby, którego nie podziela Dariusz Pachut. – Jak ja oglądam takie programy, to Darek ucieka – przyznała.
Doda nietypowym hobby i Dariuszu Pachucie. Fot. VIPHOTO/EAST NEWS

"Darek ucieka". Doda o zachowaniu partnera wobec jej zainteresowań

Doda od wiosny 2022 roku spotyka się z Dariuszem Pachutem. Choć zakochani początkowo chętnie relacjonowali czas spędzony razem, od pewnego czasu to ograniczyli. Niektórzy nawet mogli odnieść wrażenie, że ta dwójka już nie jest razem, ale nic bardziej mylnego.


Rabczewska w jednym z najnowszych wywiadów wspomniała o swoich nietypowych zajęciach w domu. Gwiazda interesuje się medycyną i ludzką anatomią. Lubi oglądać programy medyczne, gdzie lekarze przeprowadzają różne operacje.

Musi to jednak robić w samotności, bo jej "zajawki" nie podziela partner. – Mnie nic nie brzydzi. Ja mogę być chirurgiem, jak ja oglądam takie programy, to Darek ucieka – przyznała dla Party.

Rabczewska ma jeszcze inne specjalne zasady. "Na początku mój partner był zszokowany"

Dodajmy, że Doda w jednym z odcinków swojego nowego radiowego programu "Dodaphone" opowiedziała o swoich zwyczajach w związku. Jeden z nich dotyczył spędzania czasu z partnerem w łóżku.

– Wolę wysypiać się sama niż z partnerem. Dziewięć godzin snu to jest dla mnie podstawa. Najlepiej, by mi nikt nie oddychał do ucha i nie chrapał. Ja muszę być niedotykana, najlepiej totalnie na oddzielnej wyspie zwanej łóżkiem, otulona kołdrą, bez żadnych przytulanek – zdradziła.

Czytaj także: Doda pokazała nowego członka rodziny. Maluch rozczulił fanów wokalistki

Artystka dodała, że choć początkowo jej aktualny wybranek nie był przychylny, co do jej nawyku, to później go docenił.

– Na początku mój partner był zszokowany, "no jak to z babą, bez baby, no tragedia", a potem okazało się, że chyba w sumie marzy o tym każdy facet, żeby położyć się, rozwalić na całym łóżku i puścić sobie porządnego "bąkala" – powiedziała.