Ta decyzja rozwścieczy PiS. Już wiadomo, że ktoś dostanie mandat po Kamińskim
Państwowa Komisja Wyborcza odcięła się od sporu politycznego i prawnego dotyczącego wygaśnięcia mandatów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika oraz konieczności ich ponownego obsadzenia. W piśmie do marszałka Sejmu PKW wskazała także osoby, które mają pierwszeństwo do zastąpienia byłego szefa MSWiA.
W czwartek Szymon Hołownia zwołał w Sejmie konferencję prasową, na której odniósł się do oświadczenia PKW. – Otrzymałem długo wyczekiwaną korespondencję z Państwowej Komisji Wyborczej – poinformował na początku lider Polski 2050.
Hołownia powiedział, kto może zastąpić Kamińskiego w Sejmie. PKW wskazała nazwiska
– PKW stoi na stanowisku, że nie jest organem, który chciałby w jakiś sposób zaangażować się w proces polityczny, że jest organem apolitycznym. PKW stwierdza, że nie rozstrzyga, czy doszło do wygaśnięcia mandatu, czy nie doszło. Natomiast ja nie mam w tej sprawie żadnych wątpliwości. Przypominam postanowienie Sądu Najwyższego z 10 stycznia 2024, w którym SN wyraźnie stwierdza, że decyzja Izby Kontroli Nadzwyczajnej nie jest orzeczeniem SN – przekazał Hołownia.
Jak poinformował, przewodniczący PKW w odpowiedzi na jego prośbę wskazał trzy kolejne osoby do objęcia mandatu poselskiego po Mariuszu Kamińskim. Są to: Monika Pawłowska, Małgorzata Strzałka i Ryszard Madziar.
– Wystąpię jutro do pani Moniki Pawłowskiej z pismem, czy korzysta ze swojego prawa do pierwszeństwa do objęcia mandatu po panu byłym pośle Mariuszu Kamińskim – poinformował marszałek Sejmu.
A co z mandatem po Macieju Wąsiku? W jego przypadku PKW uznała za "bezprzedmiotowy" wniosek Hołowni ws. podania informacji o kolejnych kandydatach, ponieważ w jego styczniowym piśmie nie został on podtrzymany. Akta dotyczące sprawy Wąsika trafiły do Izby Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. Ta jest z kolei obsadzona tzw. neo-sędziami i jej status jest podważany przez koalicję rządzącą i ekspertów. Izba uznała, że decyzja Hołowni stwierdzająca wygaśnięcie mandatu Wąsika jest nieskuteczna.
Marszałek już wielokrotnie podkreślał, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem, a Wąsik stracił mandata po tym, jak został prawomocnie skazany. Na tę chwilę wielce prawdopodobny jest scenariusz, że miejsce po byłym pośle PiS pozostanie nieobsadzone do końca X kadencji Sejmu.
Czytaj także: https://natemat.pl/540857,awantura-i-przepychanki-przed-sejmem-tu-dochodzilo-do-bojek-w-parlamencie