10-letni syn Rutkowskiego mówi w wywiadzie o prezencie na komunię. "Powiedziałem, że chciałbym BMW"

Weronika Tomaszewska-Michalak
09 lutego 2024, 06:45 • 1 minuta czytania
Niebawem syn Krzysztofa Rutkowskiego przystąpi do pierwszej Komunii Świętej. Co dostanie na tę okazję? Pomysł Krzysztofa juniora wręcz zwala z nóg. Wybrał sobie już model... samochodu.
Syn Krzysztofa Rutkowskiego ma dostać samochód. Fot. Instagram / Krzysztof Rutkowski

Rodzina Rutkowskich od lat prowadzi styl życia, który budzi kontrowersje. Często chwalą się luksusowymi rzeczami, na które mogą sobie pozwolić. Swego czasu Maja Rutkowska zasłynęła z wypowiedzi o tym, że nakupowała zniczy na Wszystkich Świętych za... kilka tysięcy złotych.


Oczkiem w głowie (byłego) detektywa i jego żony jest ich dziesięcioletni syn. Okazuje się, że chłopiec w tym roku będzie miał Komunię Świętą. Choć w polskim społeczeństwie mówi się, że prezenty na komunię stają się coraz bardziej wymyślne i wystawne, to Rutkowscy poszli chyba o krok dalej.

Prezent na komunię syna Rutkowskiego powala

Mają kupić Krzysztofowi juniorowi... samochód. Taki prezent zażyczył sobie sam zainteresowany. – Zobaczyłem dziewięciolatka, który driftuje. Zadzwoniłem do taty i powiedziałem, że chciałbym BMW E36. Powiedział, że kupi mi go na komunię i tak się zaczęło – cytuje słowa juniora shownews.pl.

Natomiast w kwestii przyjęcia kilka słów powiedziała jego mama: – Komunia Krzysztofa juniora odbędzie się w hotelu, w takim centrum konferencyjnym niedaleko naszego miejsca zamieszkania. Będzie około dwustu gości, może nawet więcej, bo sala jest zarezerwowana na czterysta osób. Na razie jestem od miesiąca za granicą, jak wrócę w przyszłym tygodniu, to zajmę się przygotowaniami.

Rozpoczęcie przygody z motoryzacją w wieku dziesięciu lat to czy aby na pewno dobry pomysł? Serwis shownews.pl poprosił o komentarz w tej sprawie Mariusza Michalaka z serwisu Motofakty.pl

– Młoda osoba, która interesuje się motosportem i chce się rozwijać chociażby właśnie w driftingu, powinna być jednak odpowiednio ukierunkowana. Niekoniecznie powinna na początku wsiadać do BMW E36, które dysponuje dużą mocą, ale dobrym rozwiązaniem jest zaznajomienie nastolatka chociażby z gokartami. Tutaj pierwsze szlify często zdobywają już dzieci poniżej 10-roku życia. Mogą też brać udział w zawodach – przyznał.

– Wszystko po to, aby nabrać prawidłowych nawyków za kierownicą i w przyszłości po przesiadce do większego pojazdu, czuć się pewnie na torze – podsumował.

To nie pierwszy raz, gdy prezenty dla syna Rutkowskiego wydają się mocno kontrowersyjne. Na święta Bożego Narodzenia chłopiec dostał zwierzątko. Dokładnie chomika... zapakowanego w pudełko.