Ortega wystąpiła w scenie intymnej z gwiazdorem "Hobbita". Wylała się fala krytyki

Zuzanna Tomaszewicz
09 lutego 2024, 11:38 • 1 minuta czytania
Jenna Ortega uchodzi za jedną z najbardziej obiecujących gwiazd Hollywood młodego pokolenia. Dotąd mogliśmy ją przeważnie oglądać w produkcjach młodzieżowych, więc nic dziwnego, że występ 21-letniej aktorki w filmie "Miller's Girl" wzbudził spore sensacje. W komediodramacie gra studentkę, która wdaje się w niebezpieczną relację ze swoim nauczycielem. Na ekranie nie zabrakło intymnej sceny między Ortegą a znacznie starszym od niej Martinem Freemanem.
Jenna Ortega wystąpiła w scenie intymnej z Martinem Freemanem. Aktor jest starszy od niej o ponad 30 lat. Fot. Lions Gate / Courtesy Everett Collection

Widzowie krytykują film z Jenną Ortegą i Martinem Freemanem

Pod koniec stycznia bieżącego roku w Stanach Zjednoczonych odbyła się premiera komediodramatu "Miller's Girl" w reżyserii Jade Bartlett, który w nowym świetle stara się przedstawić motyw uczennicy uwodzącej nauczyciela.


Fabuła skupia się na studentce, która wchodzi w skomplikowaną relację z wykładowcą Jonathanem Millerem. Mężczyzna uczy kreatywnego pisania, ma żonę pracoholiczkę i z tego też powodu jest dosyć zgorzkniały. W młodszej Cairo Sweet widzi swoją nową muzę, która może pomóc mu w odnalezieniu dawno zapomnianej weny twórczej.

W rolach głównych w "Miller's Girl" wystąpili Jenna Ortega ("Wednesday" i "Sok z żuka 2"), a także Martin Freeman ("Hobbit: Tam i z powrotem" oraz "Sherlock"). Choć w filmie nie dochodzi do sceny seksu między dwójką bohaterów, 21-letnią gwiazdę i brytyjskiego aktora widzimy w intymnych i sugestywnych scenach. Jedna z nich przedstawia Cairo, która opiera się o łóżko, a stojący za nią Jonathan gładzi ją po plecach. Na ekranie nie zabrakło również ich pocałunku.

Wielu widzów postrzega duet Ortegi i Freemana za kontrowersyjny. Odtwórca Bilba Bagginsa jest starszy od odtwórczyni Wednesday Addams o 31 lat. "Lubię ich, ale ta różnica wieku... jest odpychająca"; "Nie mogliście znaleźć kogoś starszego od Ortegi? To obrzydliwe"; "Jest w tym pewna fetyszyzacja"; "Niezręcznie się to oglądało" – czytamy w komentarzach na portalu X (dawnym Twitterze).

Twórcy "Miller's Girl" zapewniają, że na planie zdjęciowym Ortedze i Freemanowi towarzyszył koordynator scen intymnych. Kristina Arjona zapewniła w wywiadzie z "Daily Mail", że 21-letnia aktorka czuła się komfortowo podczas kręcenia wspomnianych scen.

Na portalu Rotten Tomatoes film Bartlett zdobył tylko 31 proc. pozytywnych recenzji od krytyków. Widownia również była surowa w swej ocenie (tylko 42 proc. dobrych opinii).

Portal Screenrant stwierdził, że fabuła filmu z Ortegą i Freemanem wzmacnia tylko szkodliwe stereotypy, zgodnie z którymi nastolatki są femme fatale.

Kariera Jenny Ortegi

Jenna Ortega ma za sobą kilka pracowitych lat. W wieku zaledwie 20 lat mianowano ją nową królową horrorów – w marcu do kin trafił "Krzyk VI" z jej udziałem, a jakiś czas temu zagrała u Ti Westa w slasherze "X" oddającym hołd pornosom z lat 70. Jako dziecko występowała natomiast w produkcjach Disney Channel.

Największy rozgłos przyniosła jej rola Wednesday Addams w młodzieżowym serialu "Wednesday" Netfliksa. Do tej roli aktorka musiała nauczyć się wielu rzeczy naraz. Od grania na wiolonczeli i pływania kajakiem, aż po naukę niemieckiego i szermierki. Jak sama zresztą przyznała, praca na planie nie należała do najłatwiejszych.

Czytaj także: https://natemat.pl/540620,kirsten-dunst-jako-11-latka-pocalowala-brada-pitta