Stanowski z Kanałem Zero wciąż się rozkręca. Pokazał nowe statystyki i przychody z wyświetleń

Joanna Stawczyk
11 lutego 2024, 10:11 • 1 minuta czytania
Krzysztof Stanowski z entuzjazmem dzieli się sukcesami swojego najnowszego dzieła, wyrażając dumę zarówno z jego popularności, jak i przynoszonych przez nie przychodów. W sobotę (10 lutego) dziennikarz ujawnił najświeższe statystyki dotyczące Kanału Zero.
Krzysztof Stanowski zaprezentował nowe statystyki Kanału Zero. Ile zarobił? Fot. YouTube.com / @Kanał Zero

Krzysztof Stanowski zaprezentował nowe statystyki Kanału Zero. Ile zarobił?

Kanał Zero zadebiutował na YouTube z rozmachem pierwszego lutego, od razu zdobywając szerokie grono odbiorców. To, że projekt szybko stał się fenomenem, nikogo nie powinno zdumiewać, biorąc pod uwagę jego wszechstronność.


Platforma ta oferuje bogaty wybór treści, od ekonomii, przez politykę i naukę, aż po świat filmu. Stanowski do współtworzenia kanału zaprosił specjalistów, wśród których znaleźli się Rafał Zaorski, Tomasz Rożek oraz Tomasz Raczek, wzbogacając ofertę o ich autorskie programy.

Nie zabrakło również wywiadu Roberta Mazurka i Stanowskiego z prezydentem Andrzejem Dudą oraz reportażu o kwestiach prawnych Michała Wiśniewskiego.

10 lutego, Stanowski podzielił się nowymi osiągnięciami kanału, których skalę potwierdzają imponujące liczby: ponad 25 milionów wyświetleń i przekraczająca 788 tysięcy liczba subskrybentów.

Dochód zebrany z reklam oszacowano na około 266 tysięcy złotych, lecz to tylko część potencjalnych zysków, nieuwzględniająca dochodów z ewentualnych partnerstw reklamowych.

"Pękło 25 milionów wyświetleń. Dane do wczoraj (poza kasą, bo kasa zaktualizowana do przedwczoraj). 800 tysięcy subów może jeszcze w weekend" – napisał uradowany dziennikarz.

Nadmieńmy, że Stanowski jest w trakcie poszukiwań kandydata na stanowisko ambasadora projektu, co ma być okazją do objęcia wymarzonej posady.

"Równe 1000 zł / dzień! Pokaż nam, że to Ty jesteś najlepszym kandydatem do komentowania Kanału Zero prosto z plaży na Teneryfie!" – zapowiedziano na platformie X.

Co trzeba zrobić, żeby aplikować? "Odpowiedz na pytanie konkursowe: 'Jaka najbardziej absurdalna sytuacja zmotywowała Cię do zmiany pracy?' dostępne w przypiętym poście w naszych mediach społecznościowych, a następnie czekaj na zwrotkę od nas. Pracę dostanie ten, kto najbardziej zaskoczy lub rozbawi Krzyśka i Adminów".

Dodano: "A jak się nie uda, to w razie czego mamy jeszcze 3 nagrody pocieszenia w formie ipadów. Wniosek? Warto opowiedzieć nam swoją historię!". Rekrutacja trwa do 14 lutego.

Szanse Stanowskiego w wyborach prezydenckich. Ile osób chciałoby na niego oddać swój głos?

W trakcie wywiadu z Andrzejem Dudą na Kanale Zero Stanowski oznajmił, że chce startować w wyborach prezydenckich, żeby pokazać, jak wygląda kampania od środka.

Po rozmowie dziennikarz doprecyzował, że nie zależy mu, żeby zostać głową państwa, ale żeby kandydować i brać udział w debatach. "Chciałem doprecyzować: to, że chcę stratować w wyborach na prezydenta Polski nie oznacza, że chcę być prezydentem Polski. Oznacza jedynie, że chcę startować i z bliska obserwować ten cyrk i wziąć udział w debatach" – tłumaczył na platformie X.

Pracowania SW Research na zlecenie portalu rp.pl przeprowadził ankietę wśród obywateli Polski, by zbadać, jakie są perspektywy Krzysztofa Stanowskiego w nadchodzących wyborach prezydenckich w 2025 roku. Jak duże poparcie mógłby zgromadzić wśród wyborców? Odpowiedzi na to pytanie dostarcza najnowszy sondaż, który przynosi interesujące wnioski.

Zapytani o to, czy oddaliby swój głos na znanego dziennikarza, 9,7 proc. respondentów wyraziło swoje poparcie. Przeciwnego zdania było 42,7 proc., a 15 proc. badanych nie miało pewności, czy postawiłoby na Stanowskiego. Co więcej, 32,6 proc. uczestników sondażu przyznało, że nie rozpoznaje go.

Analizując te wyniki w kontekście poprzednich elekcji prezydenckich, Krzysztof Stanowski z wynikiem 9,7 proc. poparcia uplasowałby się za trójką czołowych kandydatów: Andrzejem Dudą, Rafałem Trzaskowskim i Szymonem Hołownią, lecz przed Krzysztofem Bosakiem, który uzyskał 6,78 proc. głosów, Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem z 2,38 proc. oraz Robertem Biedroniem, który zebrał 2,22 proc. poparcia.