Kuriozalne słowa Witek na wiecu PiS w Szczecinie. Zaczęła od "stanu wojennego", a potem...

Mateusz Przyborowski
12 lutego 2024, 13:18 • 1 minuta czytania
Elżbieta Witek w weekend spotkała się w Szczecinie z sympatykami Prawa i Sprawiedliwości. Była marszałkini Sejmu oświadczyła zebranym w sali, że tylko politycy jej partii zamieszczają w sieci "prawdziwe i celowane" wpisy. Przedstawiła też własną wizję "alternatywnej rzeczywistości".
Elżbieta Witek i jej wizja "alternatywnej rzeczywistości". W Szczecinie padły kuriozalne słowa Fot. NewsLubuski / East News

Za politykami Prawa i Sprawiedliwości kolejny weekend objazdów po Polsce w ramach trasy "Spotkania wolnych Polaków" przed wyborami samorządowymi. W Szczecinie z sympatykami partii spotkała się była marszałkini Sejmu Elżbieta Witek.


W trakcie wiecu posłanka atakowała nową koalicję rządzącą, ale także skrytykowała młodych Polaków. Przekonywała również twardy elektorat PiS, że tylko politycy jej partii publikują w sieci prawdziwe informacje.

Elżbieta Witek i jej wizja "alternatywnej rzeczywistości". Padły kuriozalne słowa

Witek mówiła o "zastraszaniu" obywateli, a to, co dzieje się teraz w kraju, porównała do "stanu wojennego".

– Obecny czas jest podobny do czasów stanu wojennego. To wyłączanie sygnału telewizyjnego i zastraszanie ludzi… Oni będą próbowali zastraszyć i rozbić naszą wspólnotę, potem uderzą w rodzinę, a następnie w cały naród – wieszczyła bliska współpracowniczka Jarosława Kaczyńskiego.

W pewnym momencie zaczęła też mówić o wpisach polityków w mediach społecznościowych.

– A tam, proszę państwa, w tym internecie, z wyjątkiem naszych wpisów, bardzo prawdziwych i takich celowanych, można znaleźć tyle kłamstwa, tyle oszustwa, tyle nieprawdy, że jak młody człowiek ciągle siedzi z tym telefonem i on to czyta, to on zaczyna to przyjmować jako coś, co jest rzeczywistością – oznajmiła Elżbieta Witek zebranym w sali.

I dodała: – To nie jest rzeczywistość. To jest alternatywna rzeczywistość. W serwisie X pojawił się fragment nagrania z tą wypowiedzią i od razu zaroiło się od komentarzy.

"Alternatywna rzeczywistość to jej reasumpcja! Alternatywna rzeczywistość to 2-letni pobyt jej męża na OIOM-ie... za nasze pieniądze!"; "Chyba sobie nie radzi z upływającym czasem, cały czas ci źli młodzi. Nic nie rozumieją, bawią się, a co najgorsze głosują!"; "Jak pisowiec nie poobraża jakiejś grupy społecznej to nie zaśnie" – czytamy.

Jak relacjonował szczeciński oddział "Gazety Wyborczej", podczas tego samego wydarzenia Elżbieta Witek brała też pod wątpliwość demokrację w Polsce i zarzuciła koalicyjnemu rządowi Donalda Tuska próbę zmiany ustroju poza konstytucją. Krytykowała też Unię Europejską, która "kawałek po kawałku odcina naszą suwerenność".

Była marszałkini Sejmu mówiła też, że za rządów PiS "Polska była krajem bardzo bezpiecznym", w którym osiedlali się ludzie z Holandii i Skandynawii, ponieważ w ich krajach było bardzo dużo nielegalnych migrantów.

Na spotkaniu z twardym elektoratem PiS oberwało się także niezależnym mediom, które – zdaniem Witek – "podle kłamią", ponieważ "sprzyjają obecnej władzy", ale też młodzieży, która nie głosuje na PiS. W jej ocenie młodzi "zostali oszukani" i zagłosowali na niewłaściwych ludzi.

– Muszą na własnej skórze przekonać się, że to, co się teraz dzieje, działa na ich szkodę, że zostali oszukani. Te białe koszule i przypięte serduszka… Te serduszka są zgniłe – stwierdziła.

Czytaj także: https://natemat.pl/530428,elzbieta-witek-wicemarszalkinia-sejmu-nowy-sondaz-pokazal-co-mysla-polacy