Breivik skarży się na warunki w więzieniu. Teraz usłyszał kolejny wyrok

Alan Wysocki
16 lutego 2024, 10:45 • 1 minuta czytania
Anders Breivik skarżył się na warunki pobytu w więzieniu. Sprawca zamachów w Oslo i na wyspie Utoya wytoczył więc proces Norwegii w związku z rzekomym łamaniem praw człowieka. I proces ten przegrał. "Warunku odbywania wyroku Breivika nie stanowią naruszenia praw człowieka" – czytamy.
Norwegia. Anders Breivik skarży się na warunki w więzieniu. Przegrał proces. Fot. NTB Norway / Associated Press / East News

Norwegia. Anders Breivik skarży się na warunki w więzieniu. Przegrał proces

Anders Breivik 22 lipca 2011 roku przeprowadził zamach terrorystyczny w dzielnicy rządowej w Oslo. Tam zabił osiem osób, a następnie udał się na wyspę Utoya, gdzie zabił 77 młodych osób z młodzieżówki socjaldemokratycznej Partii Pracy.


Teraz odbył się kolejny proces terrorysty. Ale tym razem, to on wytoczył sprawę sądową Norwegii. Breivik uznał bowiem, że władze w Oslo łamią prawa człowieka, o czym świadczą jego warunki odbywania kary.

W miniony czwartek sąd okręgowy w Oslo oddalił pozew Breivika. W orzeczeniu stwierdzono, że "warunki odbywania wyroku Breivika nie stanowią naruszenia praw człowieka".

"Breivik ma relatywnie dużą swobodę w życiu codziennym, może w dużej mierze organizować swój dzień według własnego uznania. Studiuje i pracuje nad swoimi projektami politycznymi" – uzasadnił sąd.

To nie koniec. Obrońca Breivika Oystein Storrvik poinformował, że jego klient nie zgadza się z wyrokiem. Zaplanował, że złoży odwołanie.

Przypomnijmy, że od 2012 roku Breivik przebywa w izolacji. Od 2022 roku znajduje się w więzieniu Ringerike. Z ustaleń norweskich mediów publicznych NRK wynika, że ma tam zapewniony dwupiętrowy kompleks z kuchnią, jadalnią, salą telewizyjną, siłownią, dekoracjami Wieży Eiffla na ścianie, a nawet konsolą do gier.

Norweskie media przytaczały list Breivika, w którym powiedział, jak ocenia warunki panujące w więzieniu. Stwierdził, że ma zbyt małą celę, brzydkie dekoracje, a także zbyt niską temperaturę.

Co więcej, w jego ocenie dostaje zbyt chłodną kawę bez możliwości zalania jej mlekiem. Do tego wszystkiego dochodzi telewizor i pilot umieszczone poza celą. To sprawia, że musi poprosić strażników o wyłączenie odbiornika, gdy chce położyć się spać.

W tym wszystkim Breivika uwierają nadgarstki, a także, że jest poganiany, kiedy goli się lub myje zęby. Z tych powodów w okresie ostatnich sześciu lat miał podobno myśli samobójcze oraz próby odebrania sobie życia.