Za miesiąc wybory prezydenckie w Rosji. Putin startuje już po raz piąty
Po raz pierwszy w historii Rosji, nadchodzące wybory prezydenckie będą trwały dłużej niż jeden dzień – mieszkańcy będą mogli udać się do lokali wyborczych od 15 do 17 marca 2024 r. To także pierwsze rosyjskie wybory prezydenckie organizowane na bezprawnie anektowanych w 2022 r. terytoriach Ukrainy, czyli w obwodach: donieckim, ługańskim, zaporoskim i chersońskim.
Za miesiąc wybory prezydenckie w Rosji
Prawdopodobnie elekcja zakończy się ponownym zwycięstwem Władimira Putina. Polityk będzie starał się o fotel prezydenta już po raz piąty. Według niedawnego sondażu Rosyjskiego Centrum Badania Opinii Publicznej ponad 70 proc. wyborców jest skłonnych oddać swój głos na obecnie urzędującego przywódcę.
Za głównego rywala Putina wciąż uważa się Borysa Nadieżdina, byłego posła rosyjskiej Dumy Państwowej. Nadieżdin uzyskał poparcie rosyjskiej opozycji, która okrzyknęła go "jedynym antywojennym kandydatem".
Choć polityk nazwał wojnę w Ukrainie "specjalną operacją wojskową", czyli użył określenia stosowanego przez Putina, jednocześnie podkreślił, że samo jej rozpoczęcie było błędem. Zdaniem opozycjonisty obecny prezydent prowadzi Rosję "ku katastrofie".
Plan Borysa Nadieżdina. Po śmierci Aleksieja Nawalnego to główny wróg Putina
Jak opisuje niezależny portal Meduza, Nadieżdin zebrał wymaganą liczbę podpisów, ale 8 lutego Centralna Komisja Wyborcza odmówiła zarejestrowania go jako kandydata na prezydenta. Organ zakwestionował część podpisów zebranych pod jego kandydaturą. Zgodnie z prawem, kandydat na prezydenta musi uzyskać co najmniej 100 tys. podpisów w 40 obwodach Rosji. Komisja uznała 95 587 podpisów zebranych przez byłego posła, ale podważyła 9 147 podpisów.
Nadieżdin złożył w tej sprawie dwie skargi do Sądu Najwyższego, które w czwartek (15.02) zostały odrzucone. Polityk zapowiedział, że szykuje trzecią skargę, która ma trafić do Sądu Konstytucyjnego.
"Naszym celem jest Sąd Konstytucyjny, ale wcześniej musimy przejść przez wszystkie etapy odwoływania się od decyzji podjętych dzisiaj" – ogłosił na Telegramie opozycjonista, dodając, że "nie poddał się i nie zamierza tego robić".
Centralna Komisja Wyborcza dopuściła do wyborów prezydenckich czterech kandydatów:
- obecnego prezydenta Rosji Władimira Putina,
- lidera Partii Liberalno-Demokratycznej Leonida Słuckiego,
- polityka Partii Komunistycznej Nikołaja Charitonowa,
- polityka partii Nowi Ludzie Władysława Dawankowa.