To zachowanie Rzeźniczaka zaniepokoiło fanów. Piłkarz zabrał głos ws. pogłosek o kolejnym rozstaniu
Pogłoski o kolejnym rozstaniu Rzeźniczaka. Piłkarz dementuje
Jakub Rzeźniczak wraz z żoną Pauliną oczekiwali przyjścia na świat córki. Przez niemal całą ciążę skrzętnie relacjonowali swoje życie w mediach społecznościowych. Gdy zbliżył się termin porodu nagle... zamilkli.
Fani zaczęli się zastanawiać, czy u pary wszystko w porządku. Gdy niektórzy odkryli, że piłkarz ponoć zaczął lajkować komentarze uderzające w jego żonę (screeny trafiły do mediów), pojawiły się pogłoski o ich możliwym rozstaniu.
Wtedy odezwał się sam Jakub Rzeźniczak. W rozmowie z Pudelkiem wyjaśnił, że podobno nie reagował na nie polubieniem, a śmiejącą się emotikoną – chciał w ten sposób obśmiać hejterskie opinie.
"Aż sprawdziłem, bo wyśmiewałem kilka komentarzy obrażających moją żonę, więc prosiłbym o niemanipulowanie faktami. I jest ikona wyśmiewania komentarza smutnych ludzi" – stwierdził.
I dodał: "U nas wszystko doskonale. Pozdrawiamy wszystkich".
Skandale wokół Rzeźniczaka
Wokół Jakuba Rzeźniczaka wybuchł już niejeden skandal. Piłkarz ma za sobą burzliwą historię związkową. Swego czasu było głośno o jego wywiadzie u Żurnalisty, w którym zasugerował, że matka jego córki Inez miała być "dziewczyną na telefon". Przyznał też, że zdradzał swoją pierwszą żonę Edytę.
Sportowiec ma też za sobą przykre chwile związane ze śmiercią syna Oliwiera. Chłopiec zmarł mając niespełna rok. Chorował na raka wątroby. Jego mamą była Magdalena Stępień, z którą Rzeźniczaka połączyła również kontrowersyjna historia miłosna.
Według słów modelki były zawodnik Kotwicy Kołobrzeg miał się z nią rozstać, gdy była w ostatnich tygodniach ciąży. Potem piłkarz związał się z Pauliną (wcześniej Nowicką). Wzięli ślub zaledwie kilka miesięcy po odejściu dziecka Rzeźniczaka, co było głośno komentowane w mediach.
W kolejnych miesiącach wydawało się, że Jakub w końcu się ustatkował. Kolejną aferę wywołał wywiad Rzeźniczaka w "Dzień dobry TVN" z żoną Pauliną. Tam sportowiec powiedział wprost, że nie chce mieć kontaktu z córką Inez.
Po tych słowach przestał bronić go już nawet Krzysztof Stanowski. Dziennikarz stwierdził, że Jakub Rzeźniczak jest "uzależniony od lajków w mediach społecznościowych".