Debata Sykulski-Bartosiak w Kanale Zero odwołana. Tak tłumaczy się Stanowski
Debata w Kanale Zero Sykulski-Bartosiak odwołana. Stanowski się tłumaczy
"Dziękuję za Wasze liczne komentarze. Nie będę ukrywał – dające do myślenia. Na tyle, że postanowiłem odwołać sobotnią debatę pomiędzy Jackiem Bartosiakiem i Leszkiem Sykulskim. Bo wbrew temu co niektórzy o mnie myślą, jestem uparty, ale nie mam oślego uporu. Nie wsłuchuję się jakoś namiętnie w głosy innych, ale też nie jestem głuchy" – napisał w serwisie X Krzysztof Stanowski z Kanału Zero.
Dodał jednak, że "nie da się ocenić rozmowy, zanim nie padły pierwsze słowa i nikt z Was nie wie, jak ta rozmowa by przebiegła i jaki był na nią pomysł".
"Moim zdaniem ona sama w sobie by się jak najbardziej obroniła – potrzebujemy regularnie rozbrajać rosyjską narrację, potrzebujemy uwypuklać, na czym polega dezinformacja, sianie kłamstw i jakie chwyty stosują otaczający nasz Szmydtowie. I jakim zagrożeniem jest Rosja sama w sobie. W mojej ocenie Jacek Bartosiak doskonale wywiązałby się ze swojej roli" – uważa Stanowski.
Stanowski przyznał, że komentujący mieli rację
"Natomiast są argumenty, które do mnie trafiają. Najmocniej ten o przywracaniu Leszka Sykulskiego do publicznej debaty. Bo nawet jeśli u nas wydźwięk programu byłby jednoznaczny, a zwycięstwo Jacka Bartosiaka niekwestionowane, to za moment ktoś inny będąc pod wrażeniem wygenerowanych liczb, zaprosiłby Sykulskiego gdzie indziej, gdzie stawiony mu opór nie byłby już wystarczający" – czytamy w jego poście.
"Wielu z was miało rację. Ja przeszarżowałem, dziękuję za nakierowanie na właściwe tory" – podsumował. Wcześniej na to, kogo Stanowski zaprosił do Kanału Zero, zwrócił mu uwagę m.in. dziennikarz Jakub Wiech.
"Leszek Sykulski to facet, który w kwietniu 2022 r. robił wywiad z rosyjskim ambasadorem usprawiedliwiającym agresję na Ukrainę, a którego partia chce "wystąpienia Polski ze struktur wojskowych NATO", warunkowego "wystąpienia Polski z Unii Europejskiej" oraz "jak najszybszego polepszenia relacji z Państwem Związkowym Rosji i Białorusi" – tłumaczył Stanowskiemu.
I dodał: "Rozumiem, że dobrze zestawić pana Jacka Bartosiaka z wyrazistym oponentem, ale w tym przypadku taka debata jest udostępnieniem platformy jawnie prorosyjskim siłom, których miejsce jest poza polską debatą publiczną – bo są po prostu szkodnikami".
Jacek Bartosiak to za to prawnik i ekspert w dziedzinie stosunków międzynarodowych. W 2016 roku obronił na PAN doktorat: "Geostrategiczna sytuacja USA i Chin na zachodnim Pacyfiku i w Eurazji a amerykańska koncepcja wojny powietrzno-morskiej". W maju 2023 roku badacz historii Japonii dr Michał Piegzik oskarżył jednak Bartosiaka o plagiat, skąd kontrowersje ws. jego dorobku naukowego.