Woda wdarła się na wrocławskie Stabłowice i wywołała panikę. Służby informują, co się dzieje
W środę 18 września rano w mediach społecznościowych pojawiły się pełne niepokoju relacje mieszkańców wrocławskich Stabłowic. Informowali oni, że na ogródkach działkowych i ul. Głównej pojawiła się woda.
"Prezydencie Jacku Sutryku, czy można zacząć nas ratować? A nie tylko Marszowice? Dlaczego u nas nie ma wojska?" – pisał jeden z mieszkańców. Wiadomo już, że sytuacja na razie jest tam opanowana.
Wrocław przygotowuje się na powódź. Bystrzyca nie zalała Stabłowic
Sytuacja na Stabłowicach była o tyle niepokojąca, że tuż obok przepływa rzeka Bystrzyca. Jej poziom w ostatnim czasie wzrósł w związku ze zwiększonym przepustem wody na przepełnionym zbiorniku w Mietkowie. Mieszkańcy nie wiedzieli, co się dzieje. Obawiali się, że to woda pochodząca z rzeki właśnie zalewa ulicę i ogrody działkowe.
Ostatecznie sytuacja okazała się znacznie bardziej bezpieczna. "Woda pojawiła się na ogródkach działkowych, przy obecnej sytuacji taki stan rzeczy będzie miał miejsce i jest monitorowany. Sytuację na bieżąco kontrolują służby, sprawdzają na miejscu, mierzą poziom rzek. Prosimy śledzić oficjalne komunikaty" – poinformowało miasto.
Wyjaśniono także, że woda, która pojawiła się przy ul. Głównej, pochodzi z rowu melioracyjnego i spływa do Bystrzycy. Nie są zagrożone żadne budynki mieszkalne. Sytuacja jest stale monitorowana.
Wojsko i straż pożarna na Stabłowicach we Wrocławiu
Miasto nie pozostało obojętne wobec niepokojących sygnałów od mieszańców. Jeszcze przed południem na miejscu pojawili się żołnierze z workami z piaskiem. Rozpoczęła się budowa umocnień.
"16. Dolnośląska Brygada Wojsk Obrony Terytorialnej dotarła na Stabłowice. Nie ma zagrożenia dla budynków mieszkalnych. Żołnierze wspierają mieszkańców przy budowie umocnień" – przekazano w komunikacie na oficjalnym profilu miasta. "Skrzyżowanie ul. Stabłowicka – Główna – służby, wojsko i straż pożarna na miejscu. Kontrolujemy sytuację. Jesteśmy na miejscu i działamy" – dodał natomiast prezydent Jacek Sutryk.
Sutryk przekazał także najnowsze informacje dotyczące sytuacji powodziowej. "Fala kulminacyjna na Odrze spodziewana jest w środę wieczorem lub czwartek rano, a jej szczyt ma wynieść około 650 cm. W ramach przygotowań miasto wzmocniło wały przeciwpowodziowe w newralgicznych miejscach, takich jak Kozanów i Opatowice, gdzie regularnie dochodzi do podtopień przy wysokim stanie rzeki" – poinformował.
"Proszę o śledzenie tylko oficjalnych komunikatów, aby unikać dezinformacji. Piętrzą się fałszywe informacje, które krążą w mediach społecznościowych, takie jak rzekome zatrucie wody w kranach czy przymusowe ewakuacje, które nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości" – dodał.