Woda wdarła się na wrocławskie Stabłowice i wywołała panikę. Służby informują, co się dzieje

Klaudia Zawistowska
18 września 2024, 12:24 • 1 minuta czytania
Dniem ostatecznego testu dla Wrocławia ma być czwartek 19 września. Najtrudniejsza sytuacja może panować na Marszowicach, gdzie od kilku dni trwają próby zabezpieczenia budynków. Tymczasem woda pojawiła się na Stabłowicach i wywołała panikę wśród mieszkańców.
Żołnierze na wrocławskich Stabłowicach. Miasto wyjaśnia, co się dzieje Fot. Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk

W środę 18 września rano w mediach społecznościowych pojawiły się pełne niepokoju relacje mieszkańców wrocławskich Stabłowic. Informowali oni, że na ogródkach działkowych i ul. Głównej pojawiła się woda.


"Prezydencie Jacku Sutryku, czy można zacząć nas ratować? A nie tylko Marszowice? Dlaczego u nas nie ma wojska?" – pisał jeden z mieszkańców. Wiadomo już, że sytuacja na razie jest tam opanowana.

Wrocław przygotowuje się na powódź. Bystrzyca nie zalała Stabłowic

Sytuacja na Stabłowicach była o tyle niepokojąca, że tuż obok przepływa rzeka Bystrzyca. Jej poziom w ostatnim czasie wzrósł w związku ze zwiększonym przepustem wody na przepełnionym zbiorniku w Mietkowie. Mieszkańcy nie wiedzieli, co się dzieje. Obawiali się, że to woda pochodząca z rzeki właśnie zalewa ulicę i ogrody działkowe.

Ostatecznie sytuacja okazała się znacznie bardziej bezpieczna. "Woda pojawiła się na ogródkach działkowych, przy obecnej sytuacji taki stan rzeczy będzie miał miejsce i jest monitorowany. Sytuację na bieżąco kontrolują służby, sprawdzają na miejscu, mierzą poziom rzek. Prosimy śledzić oficjalne komunikaty" – poinformowało miasto.

Wyjaśniono także, że woda, która pojawiła się przy ul. Głównej, pochodzi z rowu melioracyjnego i spływa do Bystrzycy. Nie są zagrożone żadne budynki mieszkalne. Sytuacja jest stale monitorowana.

Wojsko i straż pożarna na Stabłowicach we Wrocławiu

Miasto nie pozostało obojętne wobec niepokojących sygnałów od mieszańców. Jeszcze przed południem na miejscu pojawili się żołnierze z workami z piaskiem. Rozpoczęła się budowa umocnień.

"16. Dolnośląska Brygada Wojsk Obrony Terytorialnej dotarła na Stabłowice. Nie ma zagrożenia dla budynków mieszkalnych. Żołnierze wspierają mieszkańców przy budowie umocnień" – przekazano w komunikacie na oficjalnym profilu miasta. "Skrzyżowanie ul. Stabłowicka – Główna – służby, wojsko i straż pożarna na miejscu. Kontrolujemy sytuację. Jesteśmy na miejscu i działamy" – dodał natomiast prezydent Jacek Sutryk.

Sutryk przekazał także najnowsze informacje dotyczące sytuacji powodziowej. "Fala kulminacyjna na Odrze spodziewana jest w środę wieczorem lub czwartek rano, a jej szczyt ma wynieść około 650 cm. W ramach przygotowań miasto wzmocniło wały przeciwpowodziowe w newralgicznych miejscach, takich jak Kozanów i Opatowice, gdzie regularnie dochodzi do podtopień przy wysokim stanie rzeki" – poinformował.

"Proszę o śledzenie tylko oficjalnych komunikatów, aby unikać dezinformacji. Piętrzą się fałszywe informacje, które krążą w mediach społecznościowych, takie jak rzekome zatrucie wody w kranach czy przymusowe ewakuacje, które nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości" – dodał.