Ukrainę czekają zmiany? "Zełenski nie lubi, kiedy pojawiają się takie konflikty"

Antonina Zborowska
10 października 2024, 13:24 • 1 minuta czytania
W ukraińskim rządzie narastają napięcia między kluczowymi dowódcami wojskowymi, co może znacząco wpłynąć na przebieg trwającej wojny z Rosją. Ukraiński analityk Wołodymyr Fesenko tłumaczy, jak do nich doszło. Jeżeli sytuacji nie uda się opanować, to prezydenta Wołodymyra Zełenskiego czekają trudne decyzje.
Zełenski będzie musiał podjąć ważne decyzje. fot. Pawel Wodzynski/East News

Obecna sytuacja w ukraińskim rządzie, szczególnie napięcia między ważnymi postaciami jak Kyryłem Budanowem (szef wywiadu wojskowego), Rustem Umerowem (minister obrony) i generałem Ołeksandrem Syrskim (szef sztabu), pokazują, z jakimi wyzwaniami musi się mierzyć prezydent Zełenski podczas trwającej wojny z Rosją.


Konflikty między tymi liderami mogą prowadzić do zmian personalnych, co niepokoi Zełenskiego. Dla prezydenta ważne jest, aby zespół działał razem, bo bez tego trudno osiągnąć sukces w obronie kraju. W tak trudnych czasach nie ma miejsca na wewnętrzne spory. Nie wszyscy jednak zdają się o tym pamiętać.

Kyryło Budanow

Kyryło Budanow odgrywa kluczową rolę jako szef wywiadu wojskowego Ukrainy (HUR), ale jego pozycja stała się przedmiotem kontrowersji. Z jednej strony jest ceniony za przeprowadzenie wielu operacji wywiadowczych, w tym ataków na rosyjskie cele, które przyniosły Ukrainie wymierne korzyści. Jednak Budanow zyskał również reputację osoby działającej na własną rękę, co niepokoi Zełenskiego i jego otoczenie.

– Krążą pogłoski, że w wywiadzie wojskowym za mocno gra na siebie. Różne źródła twierdzą, że stał się zbyt niezależny, a wywiad wojskowy stał się jego osobistą agencją. A to nie spodobałoby się żadnej głowie państwa – nakreśla sytuację ukraiński analityk Wołodymyr Fesenko.

Podnoszone są głosy, że Budanow stworzył z HUR "swoją osobistą agencję", a jego działania są zbyt skoncentrowane na medialnym wizerunku. Dodatkowo niektóre operacje prowadzone przez HUR, jak lądowanie sił specjalnych na Krymie, zakończyły się katastrofalnie, co wywołało falę krytyki wobec jego przywództwa. Co więcej, jego brak poparcia dla ofensywy kurskiej (kierowanej przez Syrskiego) jeszcze bardziej skomplikował jego relacje z innymi dowódcami​.

Rustem Umerow

Rustem Umerow, powołany na ministra obrony po dymisji Ołeksija Reznikowa, ma przed sobą trudne zadanie reorganizacji Ministerstwa Obrony, zwłaszcza w kontekście zakupów sprzętu wojskowego i amunicji. Choć jego doświadczenie jako negocjatora i lidera mniejszości krymskotatarskiej przynosi mu uznanie, wciąż boryka się z problemami w sprawnym zarządzaniu dostawami wojskowymi.

Niedawny skandal wokół SpetsTechExportu, ukraińskiej agencji odpowiedzialnej za handel sprzętem wojskowym, podsycił spekulacje o jego możliwej dymisji, a konflikt z Budanowem dodatkowo utrudnił współpracę w najważniejszych kwestiach obronnych​.

– Głównym problemem, który stał się nawet przedmiotem śledztwa ukraińskich dziennikarzy, jest skandal wokół SpetsTechExportu (Państwowe Przedsiębiorstwo Handlu Zagranicznego), który podlega wywiadowi wojskowemu. Chodzi m.in. o problemy z wywiązywaniem się z umów oraz o długi – mówi w rozmowie z dziennikarzami Onetu Fesenko.

Ołeksandr Syrski

Generał Ołeksandr Syrski, dowódca sił zbrojnych Ukrainy, zdobył rozgłos podczas udanej obrony Kijowa w pierwszych dniach inwazji. Jego zdolności taktyczne, a także doświadczenie w dowodzeniu siłami ukraińskimi w kluczowych bitwach, jak obrona Bachmutu, czynią go jedną z najważniejszych postaci w ukraińskim dowództwie.

Syrski często jednak prezentuje bardziej agresywną strategię, co widać w jego planach ofensywnych, takich jak wspomniana wcześniej ofensywa kurska. Konflikt z Budanowem na tym tle sprawia, że relacje między dwoma decyzyjnymi dowódcami znacząco się pogorszyły, zwłaszcza gdy Budanow odmówił wsparcia dla operacji, jaką była ofensywa kurska, uznając, że ataki na tyły wroga będą bardziej efektywne​.

Czy ukraiński rząd czekają dymisje?

Konflikty personalne między tymi kluczowymi postaciami mogą mieć poważne konsekwencje dla ukraińskiego wysiłku wojennego. Zełenski, jak donosi w rozmowie z onet.pl ukraiński analityk Wołodymyr Fesenko, stara się mediować między nimi, dążąc do utrzymania spójności zespołu. Jednak jeśli sytuacja się nie poprawi, możliwe staną się dymisje na najwyższych stanowiskach.

– Zdaje się, że doszło też do konfliktu między przedstawicielami wywiadu wojskowego a Ministerstwem Obrony w związku z procesem zakupu broni i amunicji. A prezydent Zełenski nie lubi, kiedy pojawiają się takie konflikty. Z jego punktu widzenia podobny konflikt oznacza, że zaangażowane w niego osoby nie potrafią grać zespołowo – tłumaczy Wołodymyr Fesenko.

Napięcia wokół problemów z dostawami broni, nieudane operacje wojskowe oraz rywalizacja o wpływy w administracji stwarzają ogromne ryzyko dla stabilności kierownictwa wojskowego, a tym samym dla całej wojny toczącej się na Ukrainie.

– Myślę, że Zełenski nakazał skupić się na konstruktywnej pracy zespołowej. Obaj ministrowie najprawdopodobniej dostali jeszcze szansę. Dziś nie ma więc mowy o ich zwolnieniu. Ale jeśli znów dojdzie między nimi do konfliktu, obaj będą zagrożeni zwolnieniem – podsumowuje analityk.