Bracia Menendez mają żony, pobrali się w więzieniu. Oto, co dzieje się dziś z bohaterami "Potworów"

Zuzanna Tomaszewicz
13 października 2024, 05:43 • 1 minuta czytania
"Potwory: Historia Lyle'a Erika Menendezów" Ryana Murphy'ego i Iana Brennana cieszą się wśród widzów taką samą popularnością, jak i niechęcią. Drugi sezon antologii opartej na faktach przedstawia prawdziwą sprawę morderstwa José i Kitty Menendezów. Co w takim razie dzieje się dziś z bohaterami hitu Netfliksa? Jedni wciąż siedzą za kratkami, drudzy nie komentują na głos sprawy, chcąc w spokoju spędzić emeryturę.
Co się dziś dzieje z braćmi Menendez, Leslie Abramson i Dominickiem Dunnem? Fot. materiał prasowy Netflix

Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, Ryan Murphy, twórca "Glee", "American Horror Story" i "Dahmer – Potwór: Historia Jeffreya Dahmera", i Ian Brennan ("Wybory Paytona Hobarta" i "Hollywood") przenieśli na mały ekran historię braci Menendezów, którzy pod koniec lat 80. zabili swoich rodziców. Prokuratorzy przekonywali, że Lyle i Erik zastrzelili matkę i ojca, ponieważ zależało im na rodzinnym spadku. Zanim zatrzymano braci, zbrodnia w Beverly Hills określana była jako "mafijne porachunki".


Później wyszło na jaw, że rodzice mieli znęcać się psychicznie, fizycznie i seksualnie nad synami. Pierwsza rozprawa sądowa, która odbyła się w 1993 i 1994 roku, skończyła się unieważnieniem procesu – ława przysięgłych nie była w stanie podjąć jednogłośnej decyzji.

W 1995 roku oskarżyciele określili molestowanie, jakiego na Lyle'u i Eriku miał dopuścić się José Menendez, mianem "wymówek". Ostatecznie braci skazano za morderstwa pierwszego stopnia i ukarano dożywotnim pozbawieniem wolności bez możliwości zwolnienia warunkowego.

Co dzieje się dziś z Lylem i Erikiem Menendezami? Czy wyjdą z więzienia?

Po wyroku z 1996 roku Departament Więziennictwa Kalifornii podjął decyzję o rozdzieleniu braci. Lyle trafił do więzienia stanowego Mule Creek w Ione, zaś Erika wysłano do oddalonego około 800 km Richard J. Donovan Correctional Facility w hrabstwie San Diego. Obaj byli traktowani jako więźniowie wymagający zaostrzonego rygoru, dlatego odseparowano ich od reszty osadzonych.

Bracia przebywali w osobnych ośrodkach przez ponad 20 lat. W tym czasie wysyłali do siebie jedynie listy. Dzięki nim mogli m.in. grać w szachy. W wywiadzie z dziennikarką telewizyjną Barbarą Walters, który przeprowadzono dla stacji ABC w drugiej połowie lat 90., Lyle przyznał, że początki ich życia za kratkami nie należały do najłatwiejszych. – To był niezwykle bolesny okres. Mój brat rozpoczął strajk głodowy, bo chciał, by dali nas do tego samego ośrodka – mówił.

– Myśleliśmy, że trafimy do tego samego więzienia. Lyle'a wsadzili do jednego vana, a ja nie rozumiałem, dlaczego wsadzili mnie do innego. Zacząłem krzyczeć do niego, a oni po prostu zamknęli za nim drzwi. To był ostatni raz, kiedy go widziałem – tę wypowiedź Erika Menendeza mogliśmy usłyszeć w dokumencie "Historia braci Menendezów" platformy streamingowej Netflix.

Wiadomo, że podczas pobytu w więzieniu Erik wdawał się w bójki, ale - jak sam zaznaczał - nigdy nie był ich inicjatorem. Lyle natomiast nie dopuścił się żadnych naruszeń zasad panujących w jego ośrodku.

Lyle przez 15 lat zasiadał w rządzie więziennym w Mule Creek, a także aktywnie domagał się reformy więziennictwa. Erik natomiast pracował z osadzonymi, którzy byli nieuleczalnie chorzy i prowadził zajęcia z religii, gdyż jest głęboko wierzący. Obaj zajmowali się także wsparciem dla osób, które padły ofiarą molestowania seksualnego w dzieciństwie.

Jako więźniowie kategorii A mają najwięcej przywilejów dotyczących wizyt i wykonywania połączeń telefonicznych w ramach kalifornijskiego systemu penitencjarnego.

W 2018 roku Lyle'a przeniesiono do zakładu Richarda J. Donovana, w którym przebywał Erik. Gdy w końcu spotkali się na żywo, obaj zanosili się płaczem. – Nie byłem pewien, czy kiedykolwiek się to wydarzy – przyznał Lyle.

– Po prostu przytulali się kilka minut, nie mówiąc do siebie ani słowa. Potem strażnicy pozwolili im spędzić razem godzinę w pokoju – relacjonował ABC News dziennikarz Robert Rand, który od 1989 roku zajmuje się sprawą braci.

Kim są żony Erika i Lyle'a Menendezów?

W trakcie odsiadki Erik poślubił Tammi Saccoman, z którą korespondował od 1993 roku. Kobieta wierzyła w jego niewinność i mu współczuła. Ich listy nabrały poważniejszego tonu, gdy Tammi odkryła, iż jej ówczesny mąż Chuck miał gwałcić jej nastoletnią córkę. – Erik mnie pocieszał – wspomniała na łamach tygodnika "People".

W 1998 roku Erik oświadczył się Tammi. Para pobrała się w więzieniu Folsom w hrabstwie Sacramento. Wielu przyjaciół panny młodej nie popierało jej relacji z osadzonym, o którym swego czasu rozpisywały się wszystkie media w Stanach.

W książce "They Said We'd Never Make It" Tammi wyznała, że rodzice koleżanek jej córek nie pozwalali swoim pociechom nocować w jej domu. "Zawsze zastanawiałam się, czy powodem był Erik. To pytanie ciągle mam z tyłu głowy" – napisała.

Pierwszą żoną Lyle'a była modelka Anna Eriksson, z którą rozwiódł się w 2001 roku po czterech latach związku. Drugi raz stanął na ślubnym kobiercu razem z dziennikarką i prawniczką Rebecką Sneed. – Codziennie staramy się rozmawiać przez telefon. Zdarza nam się nawet rozmawiać ze sobą kilka razy w ciągu doby. Mamy bardzo stabilne i zaangażowane małżeństwo, co przynosi mi dużo spokoju i radości – oznajmił starszy z braci Menendezów.

Co ciekawe, małżeństwa Erika i Lyle'a nie zostały skonsumowane, gdyż zgodnie z prawem obowiązującym w Kalifornii więźniowie z dożywotnią karą pozbawienia wolności mają zakaz kontaktu fizycznego z partnerami. W 2017 roku drugi z braci powiedział w wywiadzie z ABC News, że podczas pobytu w zamknięciu nauczył się, iż małżeństwo może być zbudowane wokół "rozmowy i kreatywnych sposobów na komunikację".

Czy Erik i Lyle wyjdą na wolność?

Po premierze kontrowersyjnych "Potworów" i filmu "Historia braci Menendezów" głośno zrobiło się na temat tego, jakie szanse na wyjście na wolność mają Erik i Lyle. Na początku maja ubiegłego roku adwokaci braci złożyli wniosek o habeas corpus, w którym zwrócili się do sądu z prośbą o uchylenie wyroku skazującego z 1996 roku.

W dokumencie uwzględniono nowe dowody, które nie były brane pod uwagę w procesie sprzed ponad dwóch dekad. Prokurator okręgowy hrabstwa Los Angeles zdradził w październiku bieżącego roku, że rozpatruje wniosek. Sprawa ma zostać rozstrzygnięta 29 listopada.

Adwokat specjalizujący się w prawie karnym, Alan Jackson, wyjaśnił na antenie programu TODAY, że bracia muszą złożyć petycję, która zostanie rozpatrzona przez sędziego wyższej instancji. – Sąd musi ogłosić nowy proces, a obrona Menendezów musi wygrać rozprawę – skwitował.

Leslie Abramson – gdzie teraz jest?

Leslie Abramson zyskała reputację osoby, która "nie bierze jeńców", na długo przed zostaniem lojalną prawniczką Erika Menendeza. Do lat 90. reprezentowała 600 osób w sprawach karnych.

– Ci faceci (red. przyp. – Lyle i Erik) po prostu nie dorównują nikomu innemu, kogo kiedykolwiek reprezentowałam. To nie są mordercy. To są dzieci z problemami, które dorastały w bardzo trudnym i odrażającym środowisku – mówiła w wywiadzie z gazetą "Washington Post", którego udzieliła w trakcie pierwszego procesu.

Po przegranym procesie Abramson miała powiedzieć reporterom, że "chciałaby stać się niewidzialna do końca życia, ponieważ sława nie jest dla niej ani trochę przyjemna". W późniejszych latach nadal pracowała jako adwokatka osób oskarżonych o morderstwa, a także występowała w roli komentatorki m.in. w programie "Nightline".

Zgodnie z informacjami Izby Adwokackiej stanu Kalifornia, licencja prawnicza 81-letniej obrończyni Menendezów była ważna do ubiegłego roku. Abramson przeszła już na emeryturę. Prywatnie Abramson ma dwójkę dzieci: córkę z pierwszego małżeństwa i adoptowanego syna.

W najnowszym dokumencie Netfliksa emerytowana adwokatka nie pojawiła się osobiście, ale przesłała twórcom filmu oświadczenie, w którym jasno przedstawiła, co myśli o ponownym medialnym szumie wokół braci. "30 lat to szmat czasu. Chciałabym zostawić przeszłość w przeszłości. Żadna liczba medialnych artykułów czy petycji nastolatków nie zmieni losu tych klientów. Tylko sąd może to zrobić" – napisała.

Jak sama kiedyś podkreślała, kobiety mają w sobie to, co jest niezbędne do bycia rewelacyjnym prawnikiem, czyli "chęć zrozumienia innych osób".

Co się stało z Dominickiem Dunnem?

Co się stało z dziennikarzem śledczym Dominickiem Dunnem, który w latach 90. na łamach "Vanity Fair" komentował na bieżąco sprawę braci Menendezów? Przypomnijmy wpierw, że przed pierwszym procesem z lat 1993-1994 miał na swoim koncie sukcesy związane z byciem producentem w Hollywood. W latach 80. córka publicysty, Dominique Dunne, która zagrała w legendarnym horrorze "Poltergeist", została uduszona przez swojego byłego partnera. Jej śmierć miała do końca życia nawiedzać Dunne'a.

Po wyroku skazującym braci Menendez Dunne wydał powieść kryminalną "Another City, Not My Own", dla której inspiracją była sprawa O.J. Simpsona. W 2008 roku relacjonował proces amerykańskiego futbolisty, któremu zarzucano wówczas porwanie i zbrojny napad. Jak sam podkreślił, to było jego "ostatnie zawodowe wyzwanie".

W tym samym raku u Dunne'a zdiagnozowano nowotwór pęcherza moczowego. Rok później zmarł w swoim domu na Manhattanie i został pochowany na cmentarzu Cove w Hadlyme w stanie Connecticut.

Czytaj także: https://natemat.pl/570560,potwory-o-braciach-menendezach-serial-vs-rzeczywistosc-zdjecia