Sikorski dziękuje Trzaskowskiemu za wsparcie. W tle skandaliczne pytanie Olejnik
"Uważam, że ustawianie pochodzenia żony kandydata jako tematu w wyborach prezydenckich jest niedopuszczalne. Wbrew insynuacji red. Olejnik nie jesteśmy krajem antysemitów. Od TVN i Warner Bros./Discovery żądam przywrócenia standardów dziennikarskich" – taki wpis chwilę po programie Moniki Olejnik umieścił Radosław Sikorski na swoim koncie w serwisie X.
Olejnik zapytała, co Sikorski odpowiedziałby dziennikarzowi, który napisał, że "dla członków KO problemem może być pochodzenie jego żony".
– Ja bym powiedział, że jest już świecka tradycja, że pierwszymi damami powinny zostać osoby pochodzenia żydowskiego – stwierdził Sikorski, wyraźnie gotujący się w środku. Chwilę później, gdy na ekranie zaczęły lecieć napisy końcowe, po prostu wstał i wyszedł ze studia, bez słowa pożegnania.
Wsparcia Sikorskiemu szybko udzielił jego najpoważniejszy kontrkandydat w wyścigu do Pałacu Prezydenckiego, Rafał Trzaskowski.
"Żona, dzieci, rodzina to świętość. Wyrazy wsparcia dla Anne i Radka" – napisał prezydent Warszawy na Twitterze. Doczekał się szybkiej odpowiedzi od Sikorskiego. "Dziękuję, Rafale. Rodzina i Ojczyzna zawsze na pierwszym miejscu" – napisał szef MSZ.
Kim jest żona Sikorskiego?
Żona Radosława Sikorskiego to Anne Applebaum, urodzona 25 lipca 1964 roku w Waszyngtonie w rodzinie pochodzenia żydowskiego – Harveya M. i Elizabeth Applebaumów. Sikorski w swojej lakonicznej wypowiedzi nawiązał też do obecnej pierwszej damy.
Agata Kornhauser-Duda jest córką Juliana Kornhausera, wnuczką krakowskiego Żyda Jakuba Kornhausera. Obie panie mają żydowskie pochodzenie, nie jest to wiedza tajemna i dla nikogo normalnego nie jest to problemem.
Anne Applebaum to ceniona dziennikarka. Swoje pierwsze szlify w profesjonalnym dziennikarstwie zdobywała jako korespondentka "The Economist" w Warszawie. Ma na koncie Pulitzera, jest znaną publicystką i pisarką.
Jak informowaliśmy w naTemat.pl, w Koalicji Obywatelskiej odbędą się prawybory, które mają na celu wyłonienie kandydata ugrupowania w wyborach prezydenckich w 2025 roku. Decyzja w tej sprawie ma zapaść jeszcze w listopadzie, a jej ogłoszenie zaplanowane jest na 7 grudnia na Śląsku.
Tego dnia swój program przedstawi Rafał Trzaskowski lub Radosław Sikorski. Premier Donald Tusk poinformował, że prawybory odbędą się prawdopodobnie 23 listopada.
W naTemat.pl pisaliśmy, że w niedawno opublikowanym sondażu przeprowadzonym przez SR Research na zlecenie rp.pl, zapytano Polaków, który z kandydatów, według nich, lepiej poradziłby sobie z kwestiami związanymi z bezpieczeństwem. Wyniki pokazały, że przewagę uzyskał prezydent Warszawy – 29,3 proc. respondentów uważa, że to Trzaskowski lepiej odnajdzie się w tematyce bezpieczeństwa.
Z kolei na Radosława Sikorskiego zagłosowało 25,9 proc. badanych. 19,3 proc. osób uważa, że obaj kandydaci byliby w tej kwestii równie kompetentni, a 25,5 proc. nie miało zdania.
Czytaj także: https://natemat.pl/576500,skandal-na-antenie-tvn-24-sikorski-wychodzi-bez-slowa