Giertych nie zagłosuje w prawyborach KO. Na liście wykluczonych są też inne znane nazwiska

Natalia Kamińska
20 listopada 2024, 21:13 • 1 minuta czytania
W Koalicji Obywatelskiej zdecydowano, że odbędą się prawybory na kandydata na prezydenta. Nie wszyscy jednak będą w nich mogli wziąć udział. Media ustaliły, że jedną z takich osób jest Roman Giertych. Dlaczego nie będzie mógł głosować? Powód jest w zasadzie prosty.
Giertych nie będzie mógł wziąć udział w prawyborach w KO. Wiadomo dlaczego. Fot. Tomasz Jastrzebowski/REPORTER

Jak dowiedział się Onet, władze Platformy Obywatelskiej wykluczyły z udziału w prawyborach kilkunastu parlamentarzystów Koalicji Obywatelskiej. Jest wśród nich m.in. mec. Roman Giertych.


Giertych nie zagłosuje w prawyborach KO

Oprócz niego nie wezmą w nich udziału również minister sprawiedliwości Adam Bodnar, szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Paweł Kowal czy szef sejmowej komisji kultury Piotr Adamowicz.

Ci politycy, jak wskazał Onet, zostali wykluczeni z głosowania dlatego, że nie należą do żadnej partii, która tworzy Koalicję Obywatelską – ani do Platformy, ani do Nowoczesnej, ani do Inicjatywy Polskiej Barbary Nowackiej, ani do Zielonych.

– To jest śmieszne. Jesteśmy parlamentarzystami w klubie KO, a to najważniejsze ciało naszej koalicji. My nie możemy głosować w prawyborach, a mogą głosować szeregowi członkowie partii. Absurd – powiedział jeden z wykluczonych polityków, z którym rozmawiał Onet.

Kto ma jednak większe szanse na wygraną w wyborach prezydenckich? Jak informowaliśmy, z ostatnio przeprowadzonego przez pracownię Opinia24 sondażu wynika, że gdyby Rafał Trzaskowski był kandydatem Koalicji Obywatelskiej, to miałby duże szanse na zwycięstwo już w pierwszej turze. Trzaskowski zdobyłby 40 proc. głosów, co zapewniłoby mu pierwsze miejsce.

Za nim znalazłby się kandydat PiS z wynikiem 28 proc., a trzeci byłby Sławomir Mentzen (15 proc.). Trzaskowski cieszy się szerokim poparciem, co może być kluczowe w drugiej turze wyborów, zwłaszcza jeśli dojdzie do starcia z przedstawicielem wybranym przez Jarosława Kaczyńskiego.

Zupełnie inaczej wygląda sytuacja, gdyby na kandydata Koalicji Obywatelskiej wybrano Radosława Sikorskiego. Wyniki sondażu wskazują, że Sikorski w pierwszej turze zająłby drugie miejsce, zdobywając 28 proc. głosów.

Z kolei pierwsze miejsce przypadłoby politykowi PiS, który uzyskałby 30 proc. poparcia. Trzeci byłby Szymon Hołownia z wynikiem 21 proc., a czwarty – Sławomir Mentzen, który otrzymałby 16 proc.

Prawybory w KO są już w nadchodzący piątek

Prawybory w KO odbędą się już w ten piątek. – 22 listopada o godz. 8:00 do odbiorców z przekazanych baz kontaktów zostaną wysłane SMS-y z informacją o tym, jak oddać głos w prawyborach. System został stworzony w ten sposób, że będzie liczyła się pierwsza cyfra wysłana w treści wiadomości, a jeśli będzie to litera, głos zostanie uznany za nieważny – tłumaczyła we wtorek w cyklu "Wprost z rana" Dorota Niedziela, wiceprzewodnicząca Platformy Obywatelskiej.

Jak dodała, "w ubiegły piątek na posiedzeniu komisji ds. prawyborów wylosowaliśmy, jakie numery zostaną przyporządkowane konkretnym kandydatom".

– Aby oddać głos na Rafała Trzaskowskiego, trzeba będzie wysłać cyfrę jeden, a żeby poprzeć Radosława Sikorskiego – cyfrę dwa. Głosowanie jest w pełni anonimowe i zakończy się o północy z piątku na sobotę 23 listopada – przekazała polityczka.