Nie startowałbym, gdybym uważał...". Hołownia znowu wbił szpilkę Trzaskowskiemu

Mateusz Przyborowski
11 grudnia 2024, 08:55 • 1 minuta czytania
Kilka dni temu Szymon Hołownia dość mocno wypowiedział się o Rafale Trzaskowskim. Na jego słowa zareagował wtedy Donald Tusk, ale w nowym wywiadzie marszałek Sejmu znów mówił o kandydacie KO na prezydenta. – Nie startowałbym w wyborach, gdybym uważał, że Rafał Trzaskowski to najlepsze rozwiązanie – stwierdził lider Polski 2050.
Szymon Hołownia znowu skrytykował Rafała Trzaskowskiego Fot. WOJCIECH STROZYK / REPORTER

– Nie startowałbym w wyborach prezydenckich, gdybym uważał, że Rafał Trzaskowski to najlepsze rozwiązanie. Znacznej części Polski kojarzy się dziś ze skrętem w lewo, a prezydentem powinien być ktoś z centrum – powiedział w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" Szymon Hołownia, marszałek Sejmu i kandydat na prezydenta.


Lider Polski 2050 dodał, że walczy o ten urząd, ponieważ "Polsce potrzebny jest niezależny kandydat". – Niezależny od jednej i drugiej wielkiej partii, które dominują na scenie politycznej od 20 lat. Tylko taki prezydent jest w stanie ustabilizować Polskę w tej trudnej sytuacji, zapewnić spokój wewnętrzny, bezpieczeństwo zewnętrzne i przestrzeń na rozwój – mówił Hołownia.

Hołownia znów mówi ostro o Trzaskowskim

Jak dodał, źle by stało, gdybyśmy "pchnęli teraz znowu wahadło polaryzacyjne w przeciwną stronę, niż było do tej pory, czyli cała Polska przeszłaby w ręce PO". – Frustracja i determinacja wyborców PiS będą tak wielkie, że w 2027 roku partia Jarosława Kaczyńskiego wróci do władzy. To nas nigdzie nie doprowadzi – stwierdził.

Czytaj także: https://natemat.pl/580580,nawrocki-kontra-trzaskowski-czy-pis-ogrywa-po-u-progu-kampanii-prezydenckiej

– Rafał jest patriotą, dobrym samorządowcem, ale jest wiceprzewodniczącym Platformy Obywatelskiej i ma swojego przewodniczącego, którego będzie musiał słuchać – ocenił w dalszej części wywiadu.

Zadeklarował też, że nie zrzeknie się funkcji marszałka Sejmu na czas kampanii.

– Prezydent też nie zrzeka się swojej funkcji, gdy kandyduje po raz drugi, nie zrzekali się funkcji marszałkowie, wicemarszałkowie w przeszłości. Stanowisko marszałka Sejmu to odpowiedzialność za konkretne sprawy w państwie, a poza tym – stanowisko polityczne. W przeciwieństwie np. do szefa IPN, od którego oczekuje się, żeby był apolityczny – powiedział, nawiązując do kandydata PiS Karola Nawrockiego.

Tusk już raz odpowiedział Hołowni na słowa o Trzaskowskim

Jak pisaliśmy w naTemat.pl, w minioną sobotę Szymon Hołownia przedstawił wizję swojej prezydentury podczas spotkania w Gdańsku. Mówił podobnie, czyli że "potrzebny jest niezależny prezydent, który nie będzie dzwonił ani do premiera, ani do prezesa partii", pytając, co ma zrobić.

– Prezydent musi być z innej strony, ze strony ludzi. Prezydent po stronie ludzi to jest oferta, z którą do was przychodzę – mówił, dodając, że nie chce za kilka miesięcy mieć prezydenta pół-Polski. – Czas na prezydenta Polski, a nie pół-Polski – stwierdził.

Na jego słowa szybko zareagował Donald Tusk. "Panie Marszałku, jeśli nazywa Pan Rafała Trzaskowskiego 'kandydatem pół Polski', to jak nazwać kandydata z trzykrotnie mniejszym poparciem? Tylko poważne propozycje" – napisał premier w serwisie X.